Kamiński: to, co się działo na naszej granicy, to był wstęp do wojny na Ukrainie

Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński powiedział na antenie TVP Info, że zapora na granicy polsko-białoruskiej "ma kolosalne znacznie dla bezpieczeństwa państwa". Ukończona dziś bariera graniczna to odpowiedź na kryzys migracyjny wywołany przez władze białoruskie.

2022-06-30, 21:19

Kamiński: to, co się działo na naszej granicy, to był wstęp do wojny na Ukrainie
Kamiński: zapora na granicy polsko-białoruskiej ma kolosalne znacznie dla bezpieczeństwa naszego kraju. Foto: Twitter/@MSWiA_GOV_PL

Minister Mariusz Kamiński, który był gościem TVP Info, podkreślił, że ważną częścią zapory będzie elektroniczny system zabezpieczający.

- To nowoczesna zapora inżynieryjna, ale będzie ona też wyposażona w cały elektroniczny system zabezpieczający nasza granicę. Ktokolwiek pojawi się przy zaporze natychmiast będzie zidentyfikowany, widoczny dla naszych strażników i każda próba nielegalnego przekroczenia granicy będzie powodowała szybką, efektywną interwencję Straży Granicznej - mówił minister.

"Przygrywka do wojny"

Według szefa MSWiA sytuacja na granicy z Białorusią wymagała zdecydowanych działań. - Nie straciliśmy ani na moment kontroli nad suwerennością naszej granicy. Państwo wykazało się skutecznością w działaniu, twardością, ale musieliśmy zgromadzić poważne siły straży granicznej, policji, wojska - powiedział.

- Teraz z perspektywy czasu bardzo jasno widać, że to, co się działo na naszej granicy od połowy ubiegłego roku, to był wstęp do wojny na Ukrainie. To była próba bardzo poważnej destabilizacji sytuacji politycznej, społecznej w naszym regionie. Przygrywka do wojny - ocenił minister.

REKLAMA

Jak zaznaczył Kamiński, Łukaszenka "realizował plan wypracowany na Kremlu", którego jednym z celów było odwrócenie uwagi od przygotowań rosyjskich do agresji militarnej na Ukrainę. - Chodziło też o pewne instrumenty nacisku, takie, jak stworzenie wschodnioeuropejskiego szlaku nielegalnej migracji. To był cel Rosjan, wykonywał to Łukaszenka. I to się nie udało. Powstrzymaliśmy ten napór - podsumował Kamiński.

"Błyskawiczne i skuteczne interwencje"

Szef MSWiA dodał, że elementem elektronicznego zabezpieczenia będą liczne kamery. - Tam będzie około 2,5 tys. kamer - to kamery dzienne, nocne, termowizyjne - i czujniki ruchu. Tak, żeby natychmiast wychwycić, jeśli ktoś pojawi się w okolicach zapory - wyjaśnił.

Jak dodał, "wzdłuż zapory została stworzona droga dla Straży Granicznej, dzięki której funkcjonariusze będą mogli błyskawicznie dojechać i interweniować". - Będą wiedzieli, w którym miejscu, kto, z jaką intencją się tam pojawił. Będą to szybkie i skuteczne interwencje - zaznaczył Kamiński. 

Prace związane z instalacją bariery elektronicznej mają zakończyć się w ciągu dwóch miesięcy. Dodatkowo przewidziano 30 dni na kalibrację. Do czasu pełnego oddania zapory patrole Straży będą wspierali żołnierze Wojska Polskiego.

REKLAMA

Posłuchaj

Mariusz Kamiński o zaporze na granicy z Białorusią (IAR) 0:26
+
Dodaj do playlisty
Czytaj także:

187 km, 50 tys. ton stali

Zapora na granicy z Białorusią liczy niemal 170 kilometrów. Są w niej 24 przejścia dla dużych zwierząt i 140 tysięcy otworów dla małych gatunków oraz przepusty na istniejących ciekach wodnych.

Zabezpieczenie granicy mierzy 5,5 metra wysokości. Wykonane jest z paneli stalowych i zwieńczone concertiną. Łącznie na wykonanie zapory przewidziano ponad półtora miliarda złotych, z czego około 300 milionów złotych będzie przeznaczonych na zabezpieczenie elektroniczne.

Zobacz także: rzecznik SG por. Anna Michalska o zaporze na granicy

kp

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej