"Syndrom BMW" potwierdzony naukowo. Bogaci myślą, że na drogach mogą więcej
Badacze z USA i Kanady dowiedli, że kierowcy w drogich samochodach pozwalają sobie na łamanie reguł drogowych częściej niż pozostali uczestnicy ruchu. Na portalu brd24.pl Łukasz Zboralski przywołuje badania, które nie pozostawiają wątpliwości, że "syndrom BMW" istnieje.
2022-08-03, 12:06
Naukowcy z dwóch uczelni, w metaanalizie "Higher social class predicts increased unethical behavior", dowiedli, że na tle reszty społeczeństwa zamożniejsi zachowują się dużo bardziej nieetycznie. Dotyczy to także łamania reguł w ruchu drogowym.
"Syndrom BMW" potwierdzony naukowo
Badania dotyczące kierowców przeprowadzono w San Francisco. W jednym z nich naukowcy sprawdzali, czy jest różnica w zachowaniu kierowców z klasy wyższej na skrzyżowaniach z czterema znakami STOP. "To skrzyżowania, na których wszystko zależy właściwie od kultury" - zaznacza Łukasz Zboralski.
Na jednym z zatłoczonych skrzyżowań San Francisco od 3.00 nad ranem do 18.00 obserwowano zachowania na drodze. W sumie przyjrzano się 274 kierowcom. Status samochodów punktowano od 1 (niski status) do 5 (wysoki status), uwzględniając m.in. markę, model i wiek auta. Wyniki badania dowiodły, że ci, którzy prowadzili droższe samochody, częściej kazali czekać pozostałym uczestnikom ruchu.
W drugim badaniu naukowcy obserwowali z ukrycia okolice przejść dla pieszych. Okazało się, tak jak w przypadku skrzyżowań, że kierowcy prowadzący droższe samochody, częściej nie chcieli ustąpić pieszemu.
REKLAMA
Dlaczego bogaci pozwalają sobie na więcej?
Wnioski były jasne - istnieje silny związek między zamożnością kierowcy a zachowaniem na drodze. Badacze naukowo potwierdzili więc istnienie zjawiska określanego jako "syndrom BMW" czy "mózg z mercedesa".
Jak przytacza autor artykuł, psychologowie wskazali co stoi za nieetycznymi zachowaniami bogaczy. Po pierwsze zamożni dobrze wiedzą, że mają zasoby, by poradzić sobie z ewentualnymi przyszłymi kosztami takiego zachowania. Po drugie - wysokie poczucie własnej wartości daje im poczucie bezkarności i wyższości nad innymi.
- Branża motoryzacyjna wciąż walczy z problemami. Kolejny miesiąc na minusie
- Nie taki straszny, jak go malują – o czym musisz pamiętać, by zdać egzamin na prawo jazdy?
Ponadto zdaniem psychologów tacy ludzie także mniej dbają o to, co myślą o nich inni i mocniej koncentrują się na osiągnięciu celów. Niezależne zawody, jakie często wykonują, zapewniają im mniej ograniczeń w związku z tym widzą mniej ryzyka w popełnianiu czynów nieetycznych.
REKLAMA
Źródło: Łukasz Zboralski, Naukowcy: istnieje "syndrom BMW". Bogaci zachowują się na drogach gorzej niż inni, brd24.pl
kp
REKLAMA