Śnięte ryby w Nerze. Łódzki UW wskazuje prawdopodobną przyczynę
W próbkach wody z rzeki Ner nie stwierdzono podwyższonych norm rtęci, innych metali ciężkich, pestycydów czy substancji ropopochodnych. Próbki pobrano w powiatach łęczyckim i poddębickim. Rzecznik wojewody łódzkiego Dagmara Zalewska poinformowała, że najprawdopodobniej w rzece wystąpiło zjawisko przyduchy.
2022-08-17, 12:24
W komunikacie Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi przypomniano wydarzenia z ub. tygodnia dotyczące akcji zabezpieczenia rzeki Ner. "W związku z wystąpieniem zjawiska śniętych ryb na rzece Ner, na terenie powiatu łęczyckiego i poddębickiego od piątku trwały intensywne prace wszystkich służb w celu usunięcia padniętych ryb oraz wyjaśnienia przyczyny tego zjawiska. W sobotę zwołany został Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego, po którym wydano wszystkim służbom kolejne dyspozycje" - zaznaczono w komunikacie UW w Łodzi.
Sytuacja na Nerze. 250 kg śniętych ryb
"Od piątku do niedzieli z Neru wyłowiono w sumie około 250 kg śniętych ryb. Służby uczestniczące w oczyszczaniu koryta rzeki Ner nie stwierdziły zanieczyszczeń oraz obecności nowych śniętych ryb. Jednocześnie w wodzie obserwowane były żywe pływające osobniki" - napisano. "Analizy próbek wykonane przez inspekcję ochrony środowiska, inspekcję weterynaryjną oraz inspekcję sanitarną nie wskazują na obecność w wodzie, jak i w rybach podwyższonych norm rtęci, innych metali ciężkich, pestycydów czy substancji ropopochodnych" - podkreślono.
"Na podstawie stanu faktycznego i wyników badań należy wskazać, że przyczyną śnięcia ryb nie były zanieczyszczenia chemiczne rzeki. W związku z tym zachodzi największe prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska tzw. przyduchy. Wyniki badań stanowią podstawę do cofnięcia w środę 17 sierpnia 2022 roku rekomendacji niekorzystania z rzeki Ner" - przekazano w komunikacie Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego.
REKLAMA
ms
REKLAMA