Sprawa napadniętej rodziny z Poznania. Szef MS: dzięki temu, że zmieniliśmy prawo, można było interweniować

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział w Sejmie, że to właśnie dzięki zmianom wprowadzonym przez obecny rząd prokurator generalny, który odpowiada przed wysoką izbą, mógł podjąć decyzję inną niż prokurator rejonowy ws. napadniętej rodziny z Poznania. 

2022-10-07, 19:46

Sprawa napadniętej rodziny z Poznania. Szef MS: dzięki temu, że zmieniliśmy prawo, można było interweniować

Zbigniew Ziobro odniósł się do zdarzenia, kiedy włamywacz został śmiertelnie ugodzony nożem podczas szarpaniny z domownikami. Wszystkim trojgu członkom rodziny w wieku od 18 do 83 lat przedstawiono zarzuty dotyczące udziału w bójce, której skutkiem była śmierć człowieka. Za takie przestępstwo grozi od roku do 10 lat więzienia.

Już wcześniej - podczas piątkowej konferencji - Zbigniew Ziobro mówił, że nie ma wątpliwości, iż "zarzuty stawiane napadniętej rodzinie w Poznaniu nie były zasadne". - Mieliśmy do czynienia z przypadkiem pozwalającym na zastosowanie klasycznej obrony koniecznej - oceniał. Mówił też, że nie wyobraża sobie, żeby "decyzja była inna niż korzystna dla napadniętej rodziny". - Będę też chciał uruchomić postępowanie wyjaśniające, które ustali, dlaczego postawiono tym osobom zarzuty karne - zapowiadał.

"Mój dom, moja twierdza"

Minister wrócił do tego tematu w piątek (7 października) wieczorem w Sejmie, gdy zabrał głos po wystąpieniu posła Konfederacji Jakuba Kuleszy.

- Przedstawiciele ministerstwa cały czas kłamią, mówiąc, że Polacy mogą bronić swego domu. To jest nieprawda - mówił Jakub Kulesza.

REKLAMA

Poseł przypomniał, że jego ugrupowanie przygotowało projekt pod hasłem "Mój dom, moja twierdza". Zgodnie z tą propozycją nie podlegałby karze ten, kto przekracza granice obrony koniecznej, odpierając zamach polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu lub domu. - Umożliwi on obywatelom obronę swojego mienia. Wnioskuję do państwa, by państwo się pod tym projektem podpisali. (...) Dlaczego takim osobom - matce, która jest bohaterem - stawiają państwo zarzuty? - zwrócił się do większości sejmowej.

Posłuchaj

Zbigniew Ziobro: zarzuty stawiane napadniętej rodzinie w Poznaniu nie były zasadne (IAR) 0:31
+
Dodaj do playlisty

"Proszę o nieżerowanie na krzywdzie rodziny"

- Bardzo prosiłbym, żeby pan nie manipulował i nie żerował na krzywdzie i nieszczęściu tej rodziny - odpowiedział posłowi Konfederacji Zbigniew Ziobro. Dodał, że to właśnie dzięki zmianom wprowadzonym przez obecny rząd "prokurator generalny, który odpowiada przed wysoką izbą, mógł podjąć decyzję inną niż prokurator rejonowy".

Zdaniem Zbigniewa Ziobry gdyby "była dalej tzw. niezależna prokuratura, to ta kobieta, ta rodzina, byliby wszyscy ci ludzie pod zarzutami, przeżywaliby traumę procesu przed sądem". - A dziś mogłem podjąć decyzję, która jest dla nich korzystna. Bo to prawda, że źle zastosowano prawo, ale właśnie dzięki temu, że to prawo zmieniliśmy, to w takich przypadkach prokurator generalny zawsze może interweniować i zmieniać decyzję na korzyść osób broniących się, bo rodzina ma prawo bronić się przed przestępcą - mówił minister sprawiedliwości.

Urzędy ministra i prokuratora generalnego zostały połączone ponownie po rządach koalicji PO-PSL na mocy uchwalonego w 2016 r. prawa o prokuraturze.

REKLAMA

Szef Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald informował w piątek, że śledczy uchylili środki zapobiegawcze zastosowane wobec wszystkich podejrzanych członków poznańskiej rodziny.

Okoliczności zdarzenia

Szef Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald prok. Radosław Gorczyński, informując o okolicznościach zdarzenia, przekazał, że w miniony czwartek 29-letni Marcin U. włamał się na posesję przy ul. Obozowej. W domu jednorodzinnym były wówczas cztery osoby. Domownicy mieli wdać się w bójkę z napastnikiem, a ranny włamywacz zmarł po przewiezieniu do szpitala. Dodał, że domownicy opisali przebieg zajścia, a śledczy będą weryfikować ich wyjaśnienia. Najprawdopodobniej w tej sprawie zostanie powołany biegły. Prokurator Gorczyński przyznał, że według wstępnych informacji zmarły włamywacz miał być w przeszłości notowany za inne przestępstwa.

Poznański prokurator potwierdził też, że bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny był obszerny krwotok zewnętrzny z rany zadanej nożem, zabezpieczonym na miejscu zdarzenia. Potwierdził również, że według wstępnej opinii toksykologicznej 29-latek był pijany, miał około 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Posłuchaj

Zbigniew Ziobro: będę chciał uruchomić postępowanie wyjaśniające w tej sprawie (IAR) 0:24
+
Dodaj do playlisty
Czytaj więcej:

nj, PAP, IAR, kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej