Atak na senatora Karczewskiego. Rzecznik PiS apeluje do opozycji: nie nakręcajcie spirali nienawiści
- Chcemy zaapelować do wszystkich liderów partii opozycyjnych, aby potępili tego rodzaju agresywne zachowania i nie nakręcali spirali hejtu oraz nienawiści - powiedział rzecznik PiS Rafał Bochenek o sprawie ataku na senatora Stanisława Karczewskiego.
2022-12-15, 21:00
Były marszałek Senatu, senator PiS Stanisław Karczewski, mówił wcześniej, że podczas świątecznych zakupów został napadnięty i uderzony. - Napastnik zaatakował mnie, bo jestem z PiS. Skala agresji i nienawiści, którą sieje Donald Tusk i PO jest ogromna - mówił.
Podczas wypowiedzi dla dziennikarzy w Sejmie w czwartek wieczorem Bochenek podkreślił, że "tego typu zachowania nie powinny mieć miejsca w życiu publicznym" i potępił atak na senatora.
Apel do polityków opozycji
- Chcielibyśmy także zaapelować do wszystkich liderów partii opozycyjnych, na czele z Donaldem Tuskiem, aby również oni potępili tego typu agresywne zachowania, aby nie nakręcali tej spirali nienawiści i hejtu, bo to wszystko prowadzi do olbrzymiej tragedii, negatywnych emocji w polskim społeczeństwie, narastania tego napięcia, które później rezonuje takimi skrajnymi zachowaniami - wskazał Bochenek.
Jak podkreślił "musimy skończyć z negatywnymi emocjami i agresją w życiu publicznym". - Dziś jest ostatni moment, aby wszyscy liderzy opozycji potępili te zachowania - zaznaczył.
REKLAMA
Poseł PiS Iwona Arent oceniała, że zdarzenie z senatorem Karczewskim "pokazuje, iż słowa wypowiadane przez opozycję są bardzo niebezpieczne, bo grają na emocjach i powodują, że ludzie zaczynają być agresywni". - My naprawdę apelujemy, abyśmy wszyscy, a szczególnie posłowie opozycji, szczególnie Donald Tusk, jak się mówi szef całej opozycji, żeby potępił takie działania, abyśmy nie doprowadzili do następnej tragedii, która przez takie zachowania wisi na włosku - mówiła do dziennikarzy.
Jak stwierdziła, "nie chcemy, aby taka agresja dotknęła jakiegokolwiek posła z jakiejkolwiek partii politycznej".
"Wulgarny" atak na senatora PiS
Senator Karczewski mówił, że był to "niezwykle wulgarny atak". - Niestety, to się zdarza sporadycznie, ale po raz pierwszy została złamana moja nienaruszalność cielesna. Zostałem uderzony, wyrwano mi telefon, telefon jest uszkodzony - relacjonował. Jak podkreślał, atak był motywowany polityką. Dodał, że padły wulgarne obelgi pod adresem jego, a także prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Jak informował, w wyniku ataku nie odniósł obrażeń, a sprawa została zgłoszona na policję. - To zdarzyło się w sklepie, z kamerami. Mam nadzieję, że ten człowiek zostanie ukarany, bo absolutnie tego nie można tolerować - mówił były marszałek Senatu.
REKLAMA
PAP/kmp
REKLAMA