Medale dla zasłużonych policjantów. "Nie wahaliście się, narażając własne życie"

2023-02-13, 11:33

Medale dla zasłużonych policjantów. "Nie wahaliście się, narażając własne życie"
Komendant Główny Policji: takie jest policyjne DNA; narażając własne życie, ratujecie innych. Foto: Twitter.com/@MSWiA_GOV_PL

- Właśnie takie jest policyjne DNA. Wy to policyjne DNA macie. Nie mieliście ani chwili zawahania się, narażając własne życie, ratowaliście innych - mówił Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk podczas uroczystości wręczenia medali im. podkom. Andrzeja Struja. Od początku ustanowienia medalu odznaczonych już 210 funkcjonariuszy.

W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji minister Mariusz Kamiński wręczył medale im. podkomisarza Policji Andrzeja Struja. W uroczystości wziął też udział Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk oraz żona tragicznie zmarłego podkom. Andrzeja Struja - Anna.

Podczas wydarzenia odznaczenia otrzymało 86 policjantów z całego kraju, którzy bez wahania, z narażeniem własnego zdrowia i życia ratowali innych. Wśród nich była m.in. mł. asp. Agata Haluch-Willmann z Zespołu Dzielnicowych Komisariatu Policji w Jasienicy. Policjantka na początku listopada zeszłego roku wydobyła ze studzienki kanalizacyjnej trzyletniego chłopca, który utknął na głębokości ok. 3 metrów.

Od początku ustanowienia medalu odznaczonych już 210 funkcjonariuszy

Wśród odznaczonych był również mł. asp. Andrzej Bobel z wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Policjant pod koniec sierpnia 2022 roku, w czasie wolnym od służby, przygotowując się do zawodów wędkarskich, wspólnie z kolegą uratowali dwóch chłopców, którzy wpadli do Dunajca.

- Są dziś z nami funkcjonariusze, którzy wyciągali z płonących budynków bezradnych, często nieprzytomnych ludzi ratując ich przed straszną śmiercią. Są wśród nas funkcjonariusze, którzy ratowali tonące dzieci, którzy ściągali z dachów załamanych psychicznie ludzi, którzy chcieli targnąć się na własne życie, ale są też z nami funkcjonariusze, którzy w trakcie niebezpiecznych interwencji odnieśli ciężkie rany, zadane przez przestępców z broni palnej, rany zadane od ciosów maczetą. Mimo odniesionych ran prowadziliście dalej interwencje - mówił do funkcjonariuszy szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Podczas uroczystości przypomniał, że każdego roku CBOS przeprowadza badania dotyczące oceny stanu bezpieczeństwa. - Ubiegłoroczne badania pokazują, że 83 proc. naszych obywateli uważa Polskę za kraj bezpieczny, a aż 96 proc. Polaków uważa, że miejsce ich zamieszkania jest miejscem bezpiecznym. To jest miara waszego sukcesu - mówił minister.

Dodał, że w tych samych badaniach polska policja znalazła się w pierwszej trójce najlepiej ocenianych przez obywateli instytucji publicznych w kraju. - To wielka satysfakcja dla mnie, jako ministra, że mogę współpracować z formacją mającą tak wielką liczbę tak ofiarnych, tak profesjonalnych i tak skutecznych funkcjonariuszy - powiedział.

Policyjne DNA

W trakcie uroczystości głos zabrał także Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk. - Ogromnie się cieszę, że mogę być dzisiaj tutaj z wami i mieć wielki zaszczyt uściśnięcia dłoni ludziom niezwykłym, noszącym policyjne mundury - mówił szef polskiej policji.

Dodał, że "właśnie takie jest policyjne DNA". -Wy to policyjne DNA macie. Nie mieliście ani chwili zawahania narażając własne życie, ratowaliście innych - podkreślił gen. insp. Jarosław Szymczyk.

Czytaj także:

Podziękował też za postawę funkcjonariuszy. - Dokładnie taką postawą 13 lat temu wykazał się śp. Andrzej Struj. Był na urlopie, w czasie wolnym, ale nie wahał się podjąć interwencji wobec chuliganów, którzy sięgnęli po nóż i zadali śmiertelne ciosy nie tylko Andrzejowi, ale całej naszej formacji. To są rany, które bolą do dziś - zaznaczył Komendant Główny Policji.

Polegli policjanci

Wskazał również, że nazwisko podkom. Andrzeja Struja jest jednym ze 125 na tablicy pamięci w Komendzie Głównej Policji. Widnieją na niej nazwiska funkcjonariuszy, którzy od 1990 roku oddali swoje życie w trakcie wykonywania obowiązków służbowych. - To jest wielka ofiara, jaką zapłaciła polska policja przez te lata, ale dzięki temu Polska jest państwem tak bezpiecznym - mówił gen. insp. Jarosław Szymczyk.

- Chciałem podziękować za ustanowienie tego medalu, za to, że przez te ostatnie lata już 210 funkcjonariuszy go otrzymało. To jest kolejny element pamięci o podkom. Andrzeju Struju i pamięci o bohaterstwie polskiej policji - dodał generał.

Młodszy aspirant Andrzej Struj pracował w wydziale wywiadowczo-patrolowym stołecznej komendy. 10 lutego 2010 r. na przystanku tramwajowym na warszawskiej Woli funkcjonariusz zwrócił uwagę dwóm wandalom. Interweniował, gdy rzucili w kierunku tramwaju koszem na śmieci, tłukąc szybę. Wówczas doszło do tragedii - wandale rzucili się na policjanta. Piotr R. przytrzymał policjanta, a Mateusz N. zadał mu kilka ciosów nożem o 20-centymetrowym ostrzu. 42-letni policjant zmarł w wyniku obrażeń. Osierocił dwie córki. Pośmiertnie został awansowany na stopień podkomisarza.

Policjanta pochowano 19 lutego 2010 r. na Cmentarzu Północnym. Ceremonię pogrzebową poprowadził arcybiskup Kazimierz Nycz w towarzystwie kapelanów policyjnych. Struja żegnali prezydent Lech Kaczyński, premier Donald Tusk, minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller, komendant główny gen. insp. Andrzej Matejuk, kierownictwo i policjanci komendy stołecznej, delegacje policjantów z całej Polski.

W 11. rocznicę śmierci policjanta, minister MSWiA podpisał zarządzenie ustanawiające odznakę jego imienia.

PAP

asp, dz

Polecane

Wróć do strony głównej