Marcin Kierwiński: spot o premierze Morawieckim to błąd. Sekretarz PO zapowiada wyciągnięcie konsekwencji

W poniedziałek w mediach społecznościowych Platforma Obywatelska zamieściła wpis, w którym pada pytanie: "Panie premierze, tak naprawdę kim jest dla pana Putin?". Do wpisu dołączony został krótki film, w którym m.in. znalazła się wypowiedź Morawieckiego mająca świadczyć o jego sympatii wobec Rosji i prowadzeniu polityki prorosyjskiej. "Polska jest gotowa do odmrażania, poprawiania relacji rosyjsko-polskich" - mówi w spocie premier.

W odpowiedzi Morawiecki zamieścił film wideo, przypominający tę swoją wypowiedź w pełnym kontekście i brzmieniu, a dotyczącą Donalda Tuska: "Donald Tusk był z wizytą u prezydenta Putina. I wtedy właśnie równo 15 lat temu powiedział, że Polska jest gotowa do odmrażania, poprawiania relacji rosyjsko - polskich".

"Hejt STOP, wyłączcie swoje manipulacje pisane cyrylicą" - napisał na Twitterze premier.

Kierwiński: to był błąd

Pytany o ten spot na antenie Radia ZET sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński powiedział, że „jest ileś decyzji premiera, które są kompletnie niezrozumiałe i można się zastanawiać, w czyim interesie są”. "Dlatego zareagowaliśmy i nie ma co rozmawiać" - dodał.

Przyznał jednocześnie, że ten spot "to błąd" i dodał, że "będą konsekwencje wobec autorów".

W poniedziałek późnym wieczorem film zniknął z profili Platformy Obywatelskiej w mediach społecznościowych.

Krytyczne komentarze

- Platforma Obywatelska kłamała, kłamie i będzie kłamać. Będzie manipulować różnymi informacjami. Musimy sobie zdawać sobie sprawę z tego, że oni są w tym doskonali. Ta wczorajsza prowokacja się nie udała. Była to i prowokacja, i głupota. Zło jest zawsze głupie. A to, co się stało, jest skrajnie złe - podkreśliła w Polskim Radiu 24 Anna Kwiecień, poseł Prawa i Sprawiedliwości. 

- My oczywiście zareagowaliśmy. Podejrzewam, że są ludzie, którzy przeczytali to i nawet w to uwierzyli. I trudno ich będzie przekonać, że to nie jest prawda - dodała poseł Prawa i Sprawiedliwości. 

Oczekiwania na przeprosiny

Rafał Bochenek, rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości we wtorek w Polskim Radiu 24, odnosząc się do  sprawy, zauważył, że spot został już usunięty, jednak zaznaczył, że oczekiwałby również, że politycy PO "przeproszą rząd i pana premiera Morawieckiego za to, że przypisano mu słowa, których w życiu nie wypowiedział".

REKLAMA

- On tylko cytował szefa PO Donalda Tuska - podkreślił.

Rzecznik PiS powiedział, że w jego ocenie politycy PO, nie mając argumentów, posługują się kłamstwem, i to nie pierwszy raz.

PAP/PolskieRadio24.pl/IAR/mn