"Mam nadzieję, że prezydent zrozumie nasze intencje". Terlecki o nowym Kodeksie wyborczym
- Mam nadzieję, że prezydent Andrzej Duda rozumie nasze intencje i podpisze nowelizację Kodeksu wyborczego - powiedział w Polskim Radiu 24 wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, pytany o ustawę, która obecnie jest w Senacie. - Opozycja boi się zwiększonej frekwencji i stąd był tak mocny atak na nasze plany zmian w Kodeksie wyborczym - dodał.
2023-02-22, 08:56
- Nie chcę nawet myśleć, co gdyby prezydent nie podpisał nowelizacji Kodeksu wyborczego - powiedział w Polskim Radiu 24 wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki pytany o przyjęte przez Sejm zmiany w prawie. Jak tłumaczył, głównym celem zmiany przepisów jest zwiększenie frekwencji wyborczej, która obecnie należy do najniższych w Europie.
Jedną z przyczyn niskiej frekwencji są, jak mówił, problemy logistyczne. - Wielu mieszkańcom małych miejscowości trudno było dotrzeć do komisji wyborczych. Chcemy to zmienić, chcemy, by komisji wyborcze były bliżej mieszkańców, bliżej obywateli - podkreślił gość Polskiego Radia 24.
Terlecki: mam nadzieję, że prezydent podpisze nowelizację
Jak mówił Ryszard Terlecki, pomysł, by ułatwić dojazd do komisji wyborczych, "nie podoba się opozycji". - Opozycja założyła z góry, że ci, którzy mają trudności z dotarciem do komisji, a którym teraz to ułatwimy, z pewnością zagłosują na Prawo i Sprawiedliwość. Wcale tak nie musi być, że oni wszyscy zagłosują na nas. Opozycja boi się zwiększonej frekwencji i stąd był tak mocny atak na nasze plany zmian w Kodeksie wyborczym - wyjaśnił.
Na uwagę, że zmiany w Kodeksie wyborczym mogą pomóc PSL, bo komisje wyborcze powstaną w małych ośrodkach miejskich, Ryszard Terlecki zwrócił uwagę, że "to pokazuje słabość PSL". - Skoro PSL też boi się zwiększenia frekwencji na wsi, to znaczy, że jego możliwości i wpływy są bliskie końca - ocenił.
REKLAMA
- Mam nadzieję, że prezydent rozumie nasze intencje i że ten dokument podpisze - zaznaczył Ryszard Terlecki.
Pomysł PiS na zwiększenie frekwencji wyborczej
Sejm pod koniec stycznia uchwalił nowelę Kodeksu wyborczego. Powstała ona po łącznych pracach nad trzema projektami zmian w prawie wyborczym: dwoma rządowymi oraz złożonym przez posłów PiS. Zakłada ona m.in. zwiększenie dostępu do lokali wyborczych dla mieszkańców małych miejscowości. Według autorów tych przepisów - posłów PiS - nowe rozwiązania mają wpłynąć na zwiększenie frekwencji w wyborach. Zmiany wprowadzają też bezpłatne przewozy dla wyborców w gminach bez publicznego transportu, a także zakładają powstanie Centralnego Rejestru Wyborców.
Obecnie nowelą zajmuje się Senat. W piątek, na wspólnym posiedzeniu, trzy senackie komisje opowiedziały się za odrzuceniem w całości nowelizacji Kodeksu wyborczego. Senatorowie i eksperci zwracali przede wszystkim uwagę, że istotne zmiany w prawie są wprowadzane zaledwie na kilka miesięcy przed wyborami.
- "Skandal i nieodpowiedzialność, to może doprowadzić do tragedii". Ekspert obala teorie spiskowe "Newsweeka"
- Opozycja przeciwna zmianom w Kodeksie wyborczym? Komentarz publicystów
- Lubnauer o nadchodzących wyborach: szkoda, że nie ma większej konsolidacji po stronie opozycji
Polskie Radio 24, PAP/ mbl
REKLAMA