Kiedy TK zajmie się ustawą o SN? Minister Paprocka: wierzę, że niezwłocznie

Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym to kluczowy kamień milowy KPO. Ich wypełnienie jest konieczne, aby Polska mogła otrzymać środki unijne na Krajowy Plan Odbudowy. Projekt ustawy został przygotowany przez posłów PiS w grudniu. Pod koniec stycznia uchwalił go parlament. 10 lutego prezydent Andrzej Duda przekazał, że zdecydował się skierować nowelizację do Trybunału Konstytucyjnego w celu sprawdzenia jej zgodności z Konstytucją.

Prezydent uzasadnił tę decyzję tym, że uchwalone przepisy "dotykają fundamentalnych spraw ustrojowych, w tym stabilności władzy sądowniczej i wydawanych przez nią przez szereg lat wyroków, a więc spraw bardzo ważnych dla obywateli". Dlatego jak stwierdził Trybunał Konstytucyjny powinien jednoznacznie rozstrzygnąć wszelkie wątpliwości "jako jedyny uprawniony do tego podmiot" - zaznaczył prezydent. 

Ustawa przewiduje m.in., że sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów ma rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie - jak obecnie - Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. Zakłada także zasadnicze zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego. Nie wiadomo jednak, kiedy Trybunał Konstytucyjny zajmie się wnioskiem prezydenta. Złośliwi twierdzą, że może nie zająć się wcale. W Trybunale trwa spór między sędziami. 

Różnice zdań w TK

W sprawie zgodności z Konstytucją ustawy przed jej podpisaniem przez prezydenta Trybunał Konstytucyjny orzeka w pełnym składzie, czyli co najmniej jedenastu sędziów. Tymczasem jak poinformował na początku stycznia dziennik "Rzeczpospolita", 6 sędziów TK chce wyboru nowego prezesa, uważając, że kadencja Julii Przyłębskiej wygasła 20 grudnia. Są to Wojciech Sych, Jakub Stelina, Mariusz Muszyński, Andrzej Zielonacki, Zbigniew Jędrzejewski oraz Bogdan Święczkowski. Żądają oni od Julii Przyłębskiej, by zwołała Zgromadzenie Ogólne TK, na którym zostaną wyłonione kandydatury na prezesa TK do akceptacji dla głowy państwa. W tej sprawie skierowali również pismo do prezydenta. Czym argumentują swoje stanowisko?

REKLAMA

Julia Przyłębska została powołana przez prezydenta RP na szefową Trybunału Konstytucyjnego 21 grudnia 2016 r. Dlatego zdaniem wspomnianych 6 sędziów jej kadencja zgodnie z obecną ustawą o TK, która przewiduje sześcioletnią kadencję prezesa, powinna zakończyć się 20 grudnia 2022 r.

Julia Przyłębska argumentuje, że została powołana na prezesa TK w czasie, gdy obowiązywały jeszcze przepisy mówiące o 9-letniej kadencji prezesa. Nowa ustawa zaczęła obowiązywać dopiero od 3 stycznia 2017 roku, czyli kilkanaście dni po tym, jak została wybrana i powoła przez prezydenta na stanowisko prezesa TK. Jednocześnie podkreśla, że prawo nie działa wstecz. Stanowisko prezes TK popiera również premier Mateusz Morawiecki oraz Rada Legislacyjna przy Prezesie Rady Ministrów. "Kadencja Julii Przyłębskiej jako Prezesa TK upływa w dniu 9 grudnia 2024 r., czyli w dniu, w którym upływa również kadencja Julii Przyłębskiej jako sędziego Trybunału Konstytucyjnego" - czytamy w wydanym przez Radę komunikacie. 

Paprocka: głęboko wierzę, że sprawa zostanie rozstrzygnięta niezwłocznie 

PiS ma nadzieję, że nieporozumienia między sędziami nie przeszkodzą w wydaniu wyroku. -Oczekuję, żeby Trybunał zebrał się jak najszybciej. Wszyscy czekamy na te orzeczenie. Obojętnie jakie by ono było. Wtedy jako parlament będziemy wiedzieć co robić dalej - mówi poseł PiS Kazimierz Smoliński. Poseł dodaje, że na razie nie mam potrzeby krytykować Trybunału, ponieważ wniosek prezydenta dopiero wpłynął, więc jest jeszcze za wcześnie, aby mówić, że TK zwleka z wyznaczeniem terminu rozprawy. 

Kancelaria Prezydenta zapewnia, że nie wywiera żadnych nacisków na Trybunał Konstytucyjny w sprawie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Była dziś o to pytania prezydencka minister Małgorzata Paprocka. - O żadnych takich ruchach nie może być mowy. Kancelaria nie podejmuje takich działań - stwierdza prezydencka minister. 

REKLAMA

- Pan prezydent zarówno w orędziu, jak również w wystąpieniach publicznych, podkreśla, że to niezwykle istotna kwestia, dotycząca niezawisłości sędziów czy prawa obywateli do sądu. To jeden z najważniejszych wniosków złożonych przez prezydenta Andrzej Duda. I jest jasne oczekiwanie formułowane przez pana prezydenta, aby ta sprawa została jak najszybciej rozpatrzona przez Trybunał - mówi Małgorzata Paprocka. Najszybciej to znaczy kiedy?

- Jestem głęboko przekonana, że w Trybunale Konstytucyjnym sędziowie mają na sercu sprawy ważne dla Polski i systemu prawnego. Głęboko wierzę, że ta sprawa zostanie rozstrzygnięta przez Trybunał niezwłocznie - dodaje prezydencka minister. Małgorzata Paprocka zauważa, że przepisy rangi konstytucyjnej wskazują, że w przypadku kontroli prewencyjnej budżetu, Trybunał ma dwa miesiące na rozpatrzenie sprawy. W ocenie prezydenckiej minister to pokazuje, że ustrojodawca konstytucyjny zakładał, że jest możliwe rozpoznanie sprawy przez TK w ciągu dwóch miesięcy. 

MF, PolskieRadio24.pl 

• Leopardy dla Ukrainy. Symboliczna data przekazania. Polskie Radio ustaliło ile czołgów otrzyma KIjów
• 10. pakiet sankcji UE wobec Rosji. Jest propozycja Polski dot. przełamania impasu w negocjacjach