Znalezisko pod Bydgoszczą. Premier: biegli przystępują do weryfikacji, by sprawdzić każdy szczegół
Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że biegli przystąpili do badania sprawy obiektu wojskowego znalezionego pod Bydgoszczą. - Dopiero po pewnym czasie, kiedy będą wnioski z tego postępowania, będziemy mogli je w sposób wiarygodny przedłożyć - poinformował.
2023-05-06, 12:07
- Cały czas postępowanie jest w toku, niedawno uczestniczyłem w spotkaniu, w którym odebrałem bieżące informacje, które są przedstawiane przez służby. Prokuratura prowadzi śledztwo, biegli przystępują do weryfikacji tak, żeby każdy szczegół bardzo dokładnie sprawdzić i dopiero po pewnym czasie, kiedy wnioski z tego postępowania będą przedstawione, będziemy mogli je w sposób wiarygodny przedłożyć [opinii publicznej - red.] - powiedział Mateusz Morawiecki.
Niezidentyfikowany obiekt
Pod koniec kwietnia poinformowało, że w okolicach miejscowości Zamość, ok. 15 km od Bydgoszczy, znaleziono szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego. Od razu zostało w tej sprawie wszczęte śledztwo. Dzień później dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Tomasz Piotrowski poinformował, że "trwają intensywne dochodzenia, sprawdzenia, intensywny dialog między różnego rodzaju instytucjami".
Jak wskazał, chodzi o ustalenie, w jaki sposób sprzęt mógł się tam znaleźć i jakie jest jego pochodzenie. Generał Piotrowski nawiązał też do wydarzeń z połowy grudnia ub.r., gdy Rosjanie przeprowadzili jeden ze zmasowanych ataków powietrznych na Ukrainę, wskazał też na próby działań psychologicznych podejmowane przez Rosję. - Powstały pewne hipotezy, mamy pewne wątki, które można byłoby powiązać ze zdarzeniem w Zamościu pod Bydgoszczą - powiedział w oświadczeniu dla mediów.
REKLAMA
Premier Mateusz Morawiecki wcześniej informował, że polecił ministrowi obrony narodowej Mariuszowi Błaszakowi osobisty nadzór nad przebiegiem dochodzenia, przebiegiem wszystkich prac, które wiążą się z ostatecznym wyjaśnieniem ws. obiektu znalezionego pod Bydgoszczą.
- Szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego pod Bydgoszczą. Jest śledztwo prokuratury
- "Brak śladów eksplozji i materiałów wybuchowych". Prokuratura bada szczątki sprzętu wojskowego spod Bydgoszczy
PAP,pkur
REKLAMA