Podpisy pod projektem ustawy przeciwko "seksualizacji dzieci". RPD: prawdopodobnie zostaną zebrane jeszcze w maju

- Każdy z nas rodziców, który wychowuje dzieci w zgodzie ze swoim światopoglądem ma prawo wiedzieć co mu będzie przekazywane, ale są tacy, którzy chcieliby to ukryć, dlatego te przepisy potwierdzają tylko coś, co dawno powinno być przygotowane - mówił Mikołaj Pawlak.

"Lex rodzice"

Rzecznik praw dziecka dodał, że ustawa nie została przygotowana przez rząd czy posłów, ale przez środowisko rodziców.

- To jest głos organizacji pozarządowych. Co więcej, pani marszałek zrobiła spotkanie z wieloma instytucjami, również przedstawiciele mojego biura tam byli i to był głos rodziców - podkreślił.

Posłuchaj

Rzeczni Praw Dziecka przewiduje, że w tym lub przyszłym miesiącu ustawą będzie mógł zająć się Sejm. 0:29

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W kwietniu w Sejmie zarejestrowano komitet inicjatywy ustawodawczej "Chrońmy dzieci, wspierajmy rodziców". Teraz rozpoczęto zbiórkę podpisów pod projektem ustawy, który - jak wyjaśniają autorzy - ma zapobiegać "seksualizacji dzieci".

By projekt obywatelski mógł zostać złożony w Sejmie, musi podpisać się pod nim 100 tysięcy osób. Na uzbieranie podpisów komitet ma trzy miesiące. Dokument przewiduje, że do każdego rodzica będzie należeć decyzja w sprawie tego, czy dziecko będzie zapoznawało się z takimi treściami w szkole.

Wcześniej, w marcu w Sejmie z inicjatywy marszałek Sejmu Elżbiety Witek pod hasłem "Chrońmy dzieci, wspierajmy rodziców" odbyła się debata. Oprócz Elżbiety Witek uczestniczyli w niej członkowie rządu, rodzice i przedstawiciele organizacji pozarządowych. Dyskutowano o bezpieczeństwie dzieci oraz o zagrożeniach płynących z Internetu, przemocy i uzależnieniach.

• "Chrońmy dzieci, wspierajmy rodziców". O projekcie w audycji "Gdzie jest Pan Cogito"
• Projekt ustawy ws. zakazu zmiany płci. Prezes Ordo Iuris: dość genderowemu praniu mózgów

Zobacz także: Projekt ustawy o ochronie dzieci. Joanna Borowiak: zwiększa siłę głosu rodziców

IAR/mc