RPO przeciwny karze bezwzględnego dożywocia. Wiceminister Warchoł: kary nie mogą rozzuchwalać

- Bezwzględne dożywocie dla najbrutalniejszych sprawców jest konieczne. Chroni przed iluzją kary - powiedział wiceszef MS Marcin Warchoł, odnosząc się do apelu RPO, aby wykreślić tzw. bezwzględne dożywocie z mającej wejść jesienią w życie reformy prawa karnego.

2023-05-17, 10:04

RPO przeciwny karze bezwzględnego dożywocia. Wiceminister Warchoł: kary nie mogą rozzuchwalać
- Bezwzględne dożywocie dla najbardziej brutalnych przestępców jest konieczne - wskazał wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. Foto: Shutterstock/txking/Twitter/@BiuroRPO

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek w początkach maja zwrócił się do resortu sprawiedliwości z postulatem, aby rozważyć prace legislacyjne zmierzające do wykreślenia z oczekującej na wejście w życie obszernej reformy prawa karnego możliwości orzekania tzw. bezwzględnego dożywocia - bez prawa do warunkowego przedterminowego zwolnienia.

RPO przeciwny bezwzględnemu dożywociu

Jak pisał do MS Marcin Wiącek, takie rozwiązanie jest to nie tylko sprzeczne z zakazem okrutnego i nieludzkiego karania z Konstytucji RP, ale także z utrwalonym w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka rozumieniem Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności mówiącym, że nikt nie może być poddany torturom ani nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu.

Wiceminister Warchoł odnosząc się do pisma RPO powiedział, że "bezwzględnie nie zgadza się" z taką argumentacją Rzecznika. - Kary mają odstraszać, a nie rozzuchwalać do popełniania przestępstw - podkreślił.

Jak powiedział wiceminister "ostatnia tragiczna historia małego Kamilka z Częstochowy pokazała, że prawo musi być odpowiednio surowe i nie może pobłażać przestępcom".

REKLAMA

- Bezwzględne dożywocie dla najbardziej brutalnych przestępców jest konieczne. Sprawcy zdeprawowani, którzy drwią sobie z ofiar muszą się spotkać z odpowiednią konsekwencją, ofiara musi mieć satysfakcję, że sprawca zostanie surowo ukarany za zło, które wyrządził, a potencjalnych następców ma to skutecznie odstraszać - wskazał Warchoł.

Zaznaczył, że "kara, która jest w połowie karą, która może być skrócona, staje się iluzoryczna". - To rozwiązanie chroni przez iluzją kary - podkreślił wiceminister.

Bezwzględne dożywocie a Europejski Trybunał Praw Człowieka

Jednocześnie zdementował głosy mówiące o tym, iż takie rozwiązanie jest sprzeczne z europejskimi konwencjami. - ETPC rozstrzygał w podobnych sprawach i są rozstrzygnięcia, gdzie zgodził się z zasadnością utrzymania tego środka, zaś w Wielkiej Brytanii, która jest członkiem Rady Europy, w tej chwili jest kilkudziesięciu sprawców odsiadujących wyroki bezwzględnego dożywocia - argumentuje Warchoł.

Marcin Wiącek w swoim piśmie podkreślał, że "sama obecność w polskim systemie prawnym środka skutkującego faktycznym dożywotnim pozbawieniem wolności - bez możliwości weryfikacji postępów resocjalizacji i wpływu osadzonego na jego sytuację prawną - może być podstawą odmowy wykonania wydanych przez polskie sądy europejskiego nakazu aresztowania (ENA) oraz wniosków o ekstradycję".

REKLAMA

- Nie tylko wysokość kary wpływa na skuteczność przepisów prawa karnego, ale zwłaszcza jej nieuchronność. Ciosem zarówno w wiarygodność, jak i skuteczność polskiego wymiaru sprawiedliwości byłoby takie jego ukształtowanie, które prowadziłoby do niemożliwości samodzielnego osądzenia najcięższych przestępstw - zaznaczał Wiącek.

Wątpliwości Rzecznika Praw Obywatelskich

Tymczasem zdaniem RPO "winni czynów, za których popełnienie grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności - a więc przestępcy, na których ukaraniu państwu polskiemu powinno najmocniej zależeć - z dużym prawdopodobieństwem nie zostaną wydani przez państwa sygnatariuszy Europejskiej Konwencji Praw Człowieka".

W opinii wiceministra Warchoła ryzyko, na jakie wskazywano w piśmie RPO, faktycznie nie istnieje. - ETPC wskazywał, że musi istnieć jakaś możliwość zmiany kary, choćby przez ułaskawienie. Przecież mamy ułaskawienie. Sprawcy skazani na takie kary będą mogli starać się o ułaskawienie. Nie będą mogli starać się o przedterminowe warunkowe zwolnienie, ta promocja dla przestępców została im odebrana, ale pozostawiono im cały czas możliwość ubiegania się o ułaskawienie - wskazał Warchoł.

Nowelizacja prawa karnego w 2022 roku

Obszerna nowelizacja Kodeksu karnego została uchwalona latem zeszłego roku i podpisana przez prezydenta w grudniu ub.r. Zaostrzono w niej kary za najcięższe przestępstwa i wprowadzono właśnie tzw. bezwzględne dożywocie.

REKLAMA

W ramach reformy m.in. podnoszona jest górna granica kary pozbawienia wolności z 15 do 30 lat przy jednoczesnej likwidacji osobnej kary 25 lat więzienia. Wydłużono okres przedawnienia zbrodni zabójstwa z 30 do 40 lat. Z 25 do 30 lat przedłużono zaś okres, po którym skazani na dożywocie mogą ubiegać się o warunkowe zwolnienie.

Wprowadzono również m.in. zaostrzenie kar za przestępstwa o charakterze seksualnym i pedofilię. Reforma zakłada też m.in. konfiskatę pojazdu prowadzonego przez pijanego kierowcę lub równowartości takiego pojazdu.

W początkach marca na mocy innej z nowelizacji przesunięto termin wejścia w życie całej reformy - z 14 marca na 1 października br. W styczniu br. Ministerstwo Sprawiedliwości tłumaczyło, że zmiana terminu wejścia reformy w życie jest konieczna m.in. ze względu na potrzebę dostosowania powiązanych z tymi przepisami regulacji, na przykład z Kodeksu karnego wykonawczego.

Z kolei kwestia konfiskaty pojazdów, która według pierwotnego brzmienia ustawy wejść miała w życie 14 grudnia br., została w związku ze zmianami terminów wejścia w życie przesunięta na 14 marca przyszłego roku.

REKLAMA

Czytaj także:

Zobacz także: Śmierć 8-letniego Kamila. Czarnek: szkoła postępowała zgodnie z procedurami, zawiniła patologia

PAP/mc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej