Zmiany w przepisach po tragedii w Częstochowie. Smoliński: trzeba się skupić na bezwzględnej karze dożywocia

2023-05-11, 15:35

Zmiany w przepisach po tragedii w Częstochowie. Smoliński: trzeba się skupić na bezwzględnej karze dożywocia
Zmiany w przepisach po tragedii w Częstochowie. Smoliński: trzeba się skupić na bezwzględnej karze dożywocia. Foto: Ugis Riba/shutterstock

Podwyższenie dolnego wymiaru kary i bezwzględna kara dożywocia bez wcześniejszego zwolnienia - to zdaniem Kazimierza Smolińskiego zmiany w prawie, na jakich należy się skupić po tragedii w Częstochowie. Według posła PiS, członka sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka, zaostrzenie przepisów wywoła efekt prewencyjny.

Przypomnijmy, że maltretowany przez ojczyma 8-letni Kamil z Częstochowy zmarł w poniedziałek w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach (GCZD), w którym był leczony od ponad miesiąca. Chłopiec do szpitala trafił 3 kwietnia z ciężkimi obrażeniami. Został tam przetransportowany śmigłowcem po interwencji policji, którą wezwał biologiczny ojciec dziecka. Lekarze z GCZD 5 kwietnia informowali o rozległych oparzeniach chłopca: głowy, tułowia oraz kończyn i złamaniach kończyn.

Po śmierci Kamila minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, że wydał polecenie, by zmieniono kwalifikację czynu z usiłowania zabójstwa i znęcania się ze szczególnym okrucieństwem na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem oraz znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem. W środę ogłosił on, że śledztwem ws. śmierci 8-letniego Kamila zajmie się Prokuratura Regionalna w Gdańsku.

Podwyższenie dolnego wymiaru kar i dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia

Pojawiły się sugestie, że wobec dramatu należy rozważyć zaostrzenie przepisów. Posłowie PiS nie wykluczają takich zmian.

- Tutaj należałoby się skupić na kwestii dolnego wymiaru kary. Sprawdzić, czy jest możliwość jego podwyższenia. Należy też rozważyć ewentualnie wprowadzenie bezwzględnej kary dożywocia bez możliwości wcześniejszego zwolnienia - mówi Kazimierz Smoliński.

- Takie sprawy jak ta z Częstochowy to są przypadki, które są bardzo bulwersujące. W obecnej sytuacji może ktoś wcześniej wyjść z więzienia albo usłyszeć wyrok rok, dwa czy trzy lata jako najniższy wymiar kary. Dlatego trzeba się tym przepisom dokładnie przyjrzeć - dodaje poseł Smoliński.

Są efekty zaostrzenia kar

Zapytany o to, czy takie zaostrzenie wywoła efekt odstraszający, poseł odpowiedział: "Sądzę, że tak. To widać teraz chociażby w kwestii ruchu drogowego. Zaostrzenie kar spowodowało, że jednak mniej jest różnego rodzaju wykroczeń czy nawet przestępstw na drogach".

Kazimierz Smoliński zwraca też uwagę na inny aspekt - by na tego typu czyny reagować. - Ważna tutaj jest nie tylko zmiana przepisów, ale także kwestia wychowania. Czas edukować społeczeństwo, by nie przechodzili obojętnie obok złych wydarzeń, które się u sąsiadów, znajomych czy w rodzinie dzieją - mówi.

Czytaj też:

Polskieradio24.pl/mn

Polecane

Wróć do strony głównej