Warszawa: nieskoordynowane inwestycje przyczyną korków na Białołęce. "Nie ma kota, więc myszy harcują"

2023-05-21, 09:38

Warszawa: nieskoordynowane inwestycje przyczyną korków na Białołęce. "Nie ma kota, więc myszy harcują"
Warszawa: najpierw drogowcy, a teraz tramwajarze zamknęli Annopol. Korki na Białołęce. Foto: PhotoRK / Shutterstock

Olbrzymi korek na ul. Białołęckiej, zapchana ul. Marywilska, bo po raz kolejny w ciągu kilku miesięcy zamknięta została dla ruchu ul. Annopol. Na przełomie roku drogowcy zeszli z pracami z ul. Annopol, jednak kierowcy nie cieszyli się przejazdem zbyt długo, bo w niedzielę wieczorem znów ulica została zamknięta. Tym razem przez tramwajarzy, którzy budują zajezdnię.

Annopol został całkowicie wyłączony z ruchu na odcinku ok. 400 metrów - pomiędzy galerią handlową a centrum wspinaczkowym. Spowodowało to także brak możliwości przejazdu przez skrzyżowanie od strony Inowłodzkiej. Od Rembielińskiej i Trasy Toruńskiej (S8) dojazd jest możliwy tylko do centrum handlowego.

Objazd utrudnień prowadzi ulicami Odlewniczą, Marywilską i Wysockiego do Bazyliańskiej. Stąd przez Kondratowicza będzie można zawrócić na Rembielińską w stronę Annopolu lub pojechać dalej na Bródno. Z Wysockiego do Rembielińskiej można także przejechać ul. Bartniczą i Poborzańską. Choć utrudnienia można ominąć, jadąc Białołęcką do Trasy Toruńskiej, to i tak nie uniknie się korków. Taka organizacja ruchu potrwa do końca września.

- Czy nie można było zgrać obu inwestycji? - pytają okoliczni mieszkańcy.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski angażuje się w kampanię wyborczą, zamiast zarządzać miastem. Nie ma kota, więc myszy harcują - ocenia stołeczny radny Dariusz Figura (PiS).

Nieskoordynowane inwestycje

Figura podkreśla, że od lat nie ma koordynacji inwestycji drogowych i komunikacyjnych w Warszawie. - Najbardziej skandaliczny przykład to decyzja i realizacja budowy linii tramwajowej na Wilanów. Kolejnym przykładem jest ciągnący się miesiącami remont pl. Trzech Krzyży, a teraz znów Annopol - wylicza.

Zaznacza, że na tym się nie kończy. Wskazuje na budowę parkingu podziemnego na Placu Powstańców.

- Wpierw to miejsce było rozkopywane podczas budowy metra, następnie utworzono skwer z zielenią, by ostatecznie to wszystko wyrzucić do kosza i rozpocząć kolejne roboty" - mówi Figura.

Czytaj także:

PAP/łl

Polecane

Wróć do strony głównej