Müller jednoznacznie: nie ma dymisji ministra Błaszczaka i nic się w tym zakresie nie zmienia
W piątek w Sejmie rzecznik rządu Piotr Müller oświadczył, że "nie ma żadnej dymisji ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, to już było jasno komunikowane i nic się w tym zakresie nie zmienia". Dodał, że nie zostały też złożone żadne wnioski o odwołania, jeśli chodzi o najwyższy szczebel wojskowy.
2023-05-26, 10:51
Rzecznik rządu w kontekście odnalezionych szczątków rakiety pod Bydgoszczą był pytany przez dziennikarzy czy jednak jest pomysł, by zdymisjonować szefa MON.
"Nie ma żadnej dymisji"
- Nie ma żadnej dymisji ministra Błaszczaka, to już było jasno komunikowane i nic się w tym zakresie nie zmienia - podkreślił Müller. - Rozumiem, że opozycja przygotowuje teraz wniosek o odwołanie szefa MON, ale to jest ten teatr, który chcą realizować - dodał.
Rzecznik rządu wskazał też, że "żadne wnioski o odwołania, jeśli chodzi o najwyższy szczebel wojskowy nie zostały złożone". - Takich wniosków o charakterze personalnym nie ma. Są wnioski o charakterze merytorycznym, proceduralnym, które należy wdrożyć i te raporty zostały przesłane i do pana prezydenta, premiera i właściwych organów wojskowych - wskazał.
Pod koniec kwietnia minister sprawiedliwości poinformował na Twitterze, że prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie szczątków obiektu powietrznego znalezionego w lesie pod Bydgoszczą. MON przekazało, że ok. 15 km od Bydgoszczy, znaleziono szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego.
REKLAMA
11 maja szef MON oświadczył, że "procedury i mechanizmy reagowania w sprawie obiektu znalezionego pod Bydgoszczą zadziałały prawidłowo do poziomu dowódcy operacyjnego". Zarzucił dowódcy operacyjnemu Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomaszowi Piotrowskiemu, że nie poinformował jego ani odpowiednich służb o pocisku, który wleciał w polską przestrzeń powietrzną.
Sprawozdanie z 16 grudnia
Według ministra w sprawozdaniu z 16 grudnia, które otrzymał od DORSZ, znalazła się informacja, że tego dnia "nie odnotowano naruszenia ani przekroczenia przestrzeni powietrznej RP, co - jak później się okazało - było nieprawdą". Dodał, że ewentualne decyzje personalne zostaną podjęte po konsultacji z prezydentem.
BBN oświadczyło dzień później, że informacje, którymi dysponuje prezydent, "nie uzasadniają podjęcia decyzji personalnych" dotyczących najwyższej kadry dowódczej Wojska Polskiego, prezydentowi nie przedstawiono też żadnego wniosku w tej sprawie.
- Sprawa obiektu spod Bydgoszczy. Biały Dom: jesteśmy w kontakcie z Polską, staramy się ustalić nieco więcej
- "Rosja jest strategicznym wrogiem". Marcin Przydacz komentuje wypowiedź Miedwiediewa o Polsce
- "Skandaliczne, niedopuszczalne słowa". Przydacz o wypowiedzi rosyjskiego propagandysty
W czwartek podczas zamkniętego posiedzenia połączonych komisji: obrony narodowej i spraw służb specjalnych, wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak miał przedstawić informację na temat bezpieczeństwa Polski w związku z odnalezieniem szczątków rakiety pod Bydgoszczą. Jednak szef MON poinformował w mediach społecznościowych, że nie przedstawi wyjaśnień na posiedzeniu komisji.
"»Nie« dla robienia happeningów w Sejmie. Posłowie PO zapowiedzieli złożenie wniosku o moją dymisję przed wysłuchaniem wyjaśnień. W związku z tym zdecydowałem poinformować komisję, że nie przedstawię wyjaśnień na posiedzeniu" - napisał Błaszczak na Twitterze.
ZOBACZ TAKŻE: Mariusz Błaszczak gościem Programu 1 Polskiego Radia
PAP/jb
REKLAMA