Müller: Moskwie zależy na tym, aby tego typu rządy jak PiS, nie mogły dalej rządzić

2023-05-30, 09:37

Müller: Moskwie zależy na tym, aby tego typu rządy jak PiS, nie mogły dalej rządzić
Piotr Müller. Foto: PAP/Piotr Nowak

- Moskwie zależy na tym, aby tego typu rządy jak Prawo i Sprawiedliwość w Polsce, nie mogły dalej rządzić - mówił rzecznik rządu Piotr Müller w TVN24. Wyraził też opinię, że Kreml cieszyłby się z odwołania szefa Ministerstwa Obrony Narodowej.

Reporter TVN24 na konferencji prasowej w Kopczanach na Podlasiu zapytał w sobotę Jarosława Kaczyńskiego, czy po odnalezieniu szczątków rakiety pod Bydgoszczą dopiero po czterech miesiącach nadal ma zaufanie do szefa MON Mariusza Błaszczaka. - Ja pana w tym momencie niestety jestem zmuszony - to nie jest żadna osobista wobec pana uwaga - traktować jako przedstawiciela Kremla, bo tylko Kreml chce, żeby ten pan przestał być ministrem obrony narodowej - odpowiedział prezes PiS, wskazując na szefa MON.

Kwestia odwołania Mariusza Błaszczaka

Rzecznik rządu zapytany o tę wypowiedź we wtorek w TVN24 odparł do prowadzącego rozmowę: "jak pan myśli, czy w Moskwie, na Kremlu ucieszyliby się z odwołania ministra Błaszczaka czy raczej zasmucili?".

Myślę, że w kontekście tego, co się dzieje w Europie Środkowo-Wschodniej Moskwie zależy na tym, aby tego typu rządy jak PiS w Polsce, nie mogły dalej rządzić. Wiemy, że konsekwentnie na granicy polsko-białoruskiej, w momencie sztucznych ruchów migracyjnych, jak i później po ataku Rosji na Ukrainę, Moskwa wie, że Polska akurat jest ramię w ramię z tymi państwami, które uważają, że tego typu działania są karygodne i powinny być powstrzymane - powiedział.

Dopytywany, czy każdy, kto uważa, że szef MON powinien odejść ze stanowiska, jest przedstawicielem Kremla, Müller powiedział: "uważam, że Kreml z tego powodu by się cieszył". Ocenił ponadto, że odwołanie szefa MON w sytuacji wojny za naszą wschodnią granicą w jakimś sensie ucieszyłoby to Moskwę.

Oświadczenie redakcji TVN24

Po sobotniej wypowiedzi szefa PiS redakcja TVN24 wydała oświadczenie. "Redakcja TVN24 stanowczo protestuje przeciw nazwaniu dziennikarza zadającego ważne społecznie pytania »przedstawicielem Kremla«. To kolejny atak władzy na niezależność mediów i kolejna próba tłumienia krytyki prasowej. Nie przestaniemy zadawać pytań. W interesie społecznym i w imieniu naszych widzów. Na tym polegają konstytucyjne zadania mediów, które są zobowiązane do kontroli instytucji publicznych. W związku z wypowiedzią Jarosława Kaczyńskiego podejmiemy stosowne kroki prawne w obronie naszych dziennikarzy i dobrego imienia TVN" - głosiło oświadczenie.

Reakcja Rafała Bochenka

Rzecznik PiS Rafał Bochenek przekazał również, że "stacja TVN jak zawsze w swoim stylu manipuluje i kreuje alternatywną rzeczywistość, niezgodną z faktami, nie odnosząc się w całości do wypowiedzi Pana Prezesa Jarosława Kaczyńskiego". - Tak jak dziennikarze mają prawo zadawać pytania, tak obywatele, w tym politycy mają prawo do wypowiadania się i wyrażania swoich opinii. W tej sprawie swoje zdanie p. Prezes Jarosław Kaczyński jasno uzasadnił. Atakowanie ministra obrony p. premiera Mariusza Błaszczaka i próba dezawuowania jego dokonań w obszarze wzmacniania obronności naszego kraju to wpisywanie się w kremlowską propagandę. Dzięki działaniom, jakie zostały podjęte w ostatnich latach, w szczególności przyjęcie ustawy o obronie Ojczyzny autorstwa p. Prezesa Jarosława Kaczyńskiego, a także licznych przełomowych decyzji i kontraktów zbrojeniowych naprawiamy to, co za czasów naszych poprzedników było niszczone. Od 2015 r. sukcesywnie odbudowujemy potencjał zarówno militarny, jak i osobowy polskiej armii oraz polskiego przemysłu zbrojeniowego - oświadczył rzecznik PiS.

Czytaj więcej:

"Mariusz Błaszczak ma pełne zaufanie"

- Pomimo ataków i prób dyskredytowania, także przez pracowników TVN-u świetnie funkcjonują Wojska Obrony Terytorialnej, uratowana została Huta Stalowa Wola, Autosan, a wraz z nimi miejsca pracy dla tysięcy naszych obywateli, zawierane są kontrakty na Abramsy, Patrioty, Himarsy, wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych CAMM czy inne niezbędne uzbrojenie, które wraz z będącą na ukończeniu tarczą antyrakietową w Redzikowie tworzą podstawy naszej obrony, także przeciwrakietowej. Niestety, nasi polityczni oponenci w obszarze obrony przeciwrakietowej przez lata kompletnie nic nie zrobili - dodał Bochenek.

- Biorąc pod uwagę wyżej wymienione fakty, Pan premier Mariusz Błaszczak ma pełne zaufanie p. prezesa Jarosława Kaczyńskiego, a wszelkie ataki na politykę i działania, które prowadzi, współgrają z oczekiwaniami tych, którzy rządzą dzisiaj w Rosji. Warto również podkreślić, iż to nie pierwszy raz, gdy odgórnie, sądownie firma TVN chce kneblować usta innym osobom, mediom, czy dziennikarzom, którzy przypominają o jej niechlubnych korzeniach i komunistycznych powiązaniach założycieli. Czyżby to było jakieś uczulenie na fakty i prawdę? - oświadczył rzecznik PiS.

Zobacz: Maciej Wąsik w "Sygnałach dnia"

PAP/IAR/nt

Polecane

Wróć do strony głównej