Polityk PO był pytany o korzyści dla Polski z resetu z Rosją. Nie wskazał ani jednej

2023-06-09, 10:00

Polityk PO był pytany o korzyści dla Polski z resetu z Rosją. Nie wskazał ani jednej
Arkadiusz Myrcha . Foto: Przemysław Chmielewski/Polskie Radio

Polityk PO Arkadiusz Myrcha był pytany w "Sygnałach dnia" Programu 1 Polskiego Radia o korzyści z resetu z Rosją za rządów Donalda Tuska, jakie miała odnieść Polska. Nie był w stanie wskazać ani jednej.

Gościem "Sygnałów dnia" Programu 1 Polskiego Radia był poseł PO Arkadiusz Myrcha. Polityk pytany był o to, jakie korzyści Polska odniosła z polityki resetu. Kiedy poprosił o sprecyzowanie pytania, usłyszał, że chodzi o "politykę nowej filozofii relacji z Federacją Rosyjską 2008-2014".

- Jest to określenie, którym posługujecie się głównie Państwo i nasi przeciwnicy polityczni, nie było takiej doktryny, jako takiej, ministerialnej - bronił się poseł PO. Na uwagę, że taka doktryna była i że w środę o polityce resetu mówił szef MSZ za kadencji rządu PO-PSL Radosław Sikorski, Arkadiusz Myrcha przypomniał, że "i mówili o tym także Barack Obama i wielu innych przywódców".

"Prowschodnia" polityka Polski

Poproszony wprost, by wymienił trzy korzyści z takiej polityki dla Polski, odpowiedział, że "strona rosyjska, jako nasz partner i sąsiad wschodni, jakkolwiek byłby autorytarny, okrutny, [to] przez wiele lat byliśmy od niego uzależnieni jako państwo w dostawie surowców". - Tu nie można mówić o relacjach ciepłych, dobrych czy innych. Tam były relacje, gdzie Polska była uzależniona i w dużym stopniu, jak widzimy, nawet dzisiaj jeszcze jest, od dostawy surowców i one kształtowały przede wszystkim nasze relacje z Rosją - przekonywał Myrcha.

Na uwagę, że "są pewne dokumenty MSZ ujawnione i każdy pamięta wypowiedzi premiera Donalda Tuska" i pytanie o korzyści, gość "Sygnałów dnia" przekonywał, że "prowadziliśmy w Unii Europejskiej politykę bardzo prowschodnią". - Polska polityka zagraniczna była w tamtym czasie ukierunkowana na wsparcie Ukrainy i naszych partnerów na Wschodzie, czego realnym efektem było tzw. Partnerstwo Wschodnie, czyli program europejski zbliżający Ukrainę do państw unijnych - wymieniał.

Później polityk PO wskazał jeszcze, że resetem była "budowa gazoportu". Tłumaczył, że wskutek polityki resetu "zdywersyfikowaliśmy dostawy surowców". Przywoływał umowę z Katarem na dostawę surowców energetycznych. - Wszystko było, mały ruch graniczny został uruchomiony - wyliczał Arkadiusz Myrcha.

[ZOBACZ TAKŻE] Poseł PO Arkadiusz Mycha gościem "Sygnałów dnia":

Czytaj także:

Jedynka/ mbl

Polecane

Wróć do strony głównej