Wraca "afera śmieciowa". Nowe informacje. W tle żona Rafała Baniaka

Pod koniec kwietnia sąd uwzględnił wniosek prokuratora i postanowił o przedłużeniu tymczasowego aresztu wobec Rafała Baniaka do 31 lipca 2023 r. Jednocześnie zastrzegł, że może być zwolniony po wpłaceniu 500 tys. zł kaucji.

Jak informuje "Gazeta Polska" obecnie przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego prowadzone są czynności związane z weryfikacją oświadczeń majątkowych Włodzimierza Karpińskiego, byłego sekretarza Warszawy i głównego podejrzanego w "aferze śmieciowej".

Wątek Karpińskiego

Przypomnijmy, że Włodzimierz Karpiński, były minister skarbu został zatrzymany w śledztwie, w ramach którego, na początku lutego został zatrzymany b. wiceminister skarbu Rafał Baniak (obaj zgadzają się na podawanie danych), a także Artur P., Wojciech S. oraz Waldemar K. Są oni podejrzani o załatwianie wartych 600 mln zł kontraktów z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania w Warszawie.

Były minister skarbu za rządów PO-PSL Włodzimierz Karpiński usłyszał zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie blisko 5 mln zł. Na początku lutego m.in. podobny zarzut w tym samym śledztwie usłyszał b. wiceminister skarbu Rafał Baniak. Obydwaj podejrzani przebywają w tymczasowym areszcie.

"Pod koniec marca został odwołany z funkcji sekretarza Warszawy przez Rafała Trzaskowskiego. Zasiadał również w radach nadzorczych spółek: Metro Warszawskie i Veolia" – podaje TVP Info.

Nowy wątek w aferze  

Dziennikarze "Gazety Polskiej" poinformowali, że śledztwo poszerzyło się o kolejną osobę. Chodzi o Joannę Baniak, żonę byłego wiceministra Rafała Baniaka, która do niedawna była dyrektorem stołecznego biura informatyki nadzorowanego przez Karpińskiego.

Z informacji przekazanych w połowie maja przez portal TVP Info wynika, że "przebywający w areszcie Karpiński złożył oświadczenie majątkowe za 2022 rok. Były sekretarz stolicy deklaruje, że nie ma żadnej gotówki w polskiej walucie".

Małżeńska wspólnota

"Miał jednak zgromadzić 500 euro, 2400 franków szwajcarskich i 1400 dolarów. Wszystkie te oszczędności objęte są małżeńską wspólnością majątkową. Posiada też papiery wartościowe na ok. 38 tys. zł" – czytamy na stronie TVP Info.

"Z oświadczenia wynika, że ekspolityk m.in. posiada dom o powierzchni 250 mkw o wartości ok. 700 tys. zł oraz dwa mieszkania o powierzchni 50 i 60 mkw (warte według niego kolejno 300 i 750 tys. zł)" – informuje portal. 

Dziennikarze "Gazet Polskiej" zebrali również informacje, z których wynika, że "za zasiadanie w radach nadzorczych spółek Metro Warszawskie i Veolia Karpiński zarobił w poprzednim roku kolejno 72 i 93 tys. zł. Za pracę stołecznego skarbnika zarobił z kolei 339 tys. zł. Ktoś wpłacił mu też zaliczkę na sprzedaż mieszkania w wysokości 50 tys. zł".

W artykule ustalono, że Joanna Baniak - jak wynika z oświadczenia majątkowego - posiada 200 tys. zł w gotówce, dwa mieszkania o wartości w sumie 2,5 mln zł, grunt rolny i trzy samochody. Dodatkowo "odnotowała też dwa kredyty hipoteczne".

Ratusz milczy

Z przekazanych przez "Gazetę Polską" informacji dowiadujemy się, że prześwietlany jest nie tylko wspólny majątek państwa Baniaków, "lecz także okoliczności zatrudnienia Joanny Baniak w warszawskim ratuszu".

"Z naszych ustaleń wynika, że Joanna Baniak przed zatrudnieniem w ratuszu przez lata pracowała na wysokim stanowisku menedżerskim w dużej grupie medycznej, gdzie zajmowała się kwestiami informatycznymi. W okresie styczeń sierpień 2022 r. zarobiła tam 154 tys. zł" – czytamy na portalu TVP Info.

Pracownicy ratusza do tej pory nie wykazali zainteresowania tą sprawą i nie odpowiedzieli na pytania redakcji w tej sprawie.

• Ujawniono zarobki aresztowanego sekretarza miasta Warszawa. Ponad pół miliona złotych za zeszły rok
• Tusk obiecuje, że nie da szans złodziejom. Internauci przypominają, że za politykami PO ciągnie się długi cień korupcji

mm/TVP Info/Gazeta Polska/PolskieRadio24