Premier Morawiecki o najnowszych sondażach: to nie one decydują, ale wyborcy przy urnach

Po zakończeniu szczytu Unii Europejskiej oraz państw Ameryki Łacińskiej w Brukseli premier Morawiecki był pytany o najnowsze sondaże poparcia partii politycznych. Szef rządu zwrócił uwagę, że to nie one ostatecznie decydują o wyniku wyborów, ale obywatele, którzy pójdą do urn w dniu wyborów.

2023-07-18, 13:58

Premier Morawiecki o najnowszych sondażach: to nie one decydują, ale wyborcy przy urnach
O wyniku wyborów decydują wyborcy przy urnach - przypomniał premier Morawiecki.Foto: Leszek Szymański/PAP

- Sondażami należy się do pewnego stopnia przejmować, ale tylko do pewnego stopnia. Decydują wyborcy przy urnach - tak premier Mateusz Morawiecki skomentował najnowsze sondaże poparcia dla partii politycznych. Zapowiedział walkę o mobilizację wyborców do ostatniej minuty przed ciszą wyborczą.

Z sondażu IBRiS dla "Wydarzeń" Polsatu w lipcu Prawo i Sprawiedliwość mogłoby liczyć na 33,2 proc. poparcie, a Koalicja Obywatelska - na 28,3 proc. Z kolei według lipcowego sondażu CBOS, PiS mógłby liczyć na 29 proc. poparcie osób zamierzających uczestniczyć w wyborach, a KO na 28 proc.

Będziemy walczyć do ostatniej minuty

O te dwa badania szef rządu został zapytany na wtorkowej konferencji w Brukseli: - Sondaży ukazywać się będzie coraz więcej, a my jesteśmy znani z tego, że będziemy walczyć do ostatniej minuty, do ostatniej godziny przed ciszą wyborczą, aby zmobilizować naszych wyborców, aby pokazać, co się udało. Uderzyć się w pierś za to, co się nie udało. Przedstawić wizję, program - z tego też jesteśmy znani i to robimy. Wzmocnimy to w kolejnych tygodniach - powiedział premier.

- Sondażami należy się do pewnego stopnia przejmować, ale tylko do pewnego stopnia. Decydują wyborcy przy urnach - dodał.

REKLAMA

Premier Mateusz Morawiecki przebywał w Brukseli, uczestnicząc w obradach szczytu Unii Europejskiej oraz państw Ameryki Łacińskiej.

Czytaj także:

Zobacz także: Włodzimierz Czarzasty o przedwyborczych koalicjach na opozycji

PAP/IAR/łs

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej