Białoruś zaostrza działania hybrydowe. Jest wniosek o przesunięcie kolejnego tysiąca żołnierzy na granicę
- Na odcinku granicy polsko-białoruskiej mamy kolejną falę nielegalnych migrantów i kolejny etap wojny hybrydowej - powiedział w poniedziałek Komendant Główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasz Praga. Z kolei wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik przekazał, że komendant główny Straży Granicznej wystąpił do MON o przesunięcie kolejnego tysiąca żołnierzy na granicę polsko-białoruską.
2023-08-07, 13:52
- Każde podejście grupy nielegalnych imigrantów do granicy jest organizowane przez służby białoruskie - mówił w poniedziałek Komendant Główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasz Praga podczas konferencji prasowej w siedzibie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zaznaczył, że odmiennie jak do tej pory, nielegalni imigranci są teraz zgrupowani w placówkach granicznych, bądź w ich okolicy. W momencie, kiedy strona białoruska uznaje za zasadne dokonanie próby nielegalnego przekroczenia granicy, te osoby są podwożone bezpośrednio do linii granicy.
- W tym roku prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej było 19 tys. Ubiegły cały rok to niecałe 16 tys. W lipcu tego roku został osiągnięty rekord - w tym miesiącu próbowało się przedostać prawie 4 tys. osób - przekazał komendant i dodał, że takie liczby osiągane były w 2022 roku.
Siedem pociągów dziennie z Rosji na Białoruś
Przypomniał, że każdego dnia sześć do siedmiu składów pociągów na trasie Moskwa, Mińsk, Brześć czy Moskwa, Mińsk, Grodno odbywa kursy.
- Te pociągi, w ich nomenklaturze, nazywane są pociągami turystycznymi - wyjaśnił.
Komendant zwrócił uwagę na to, że służby graniczne na całym świecie powinny ochraniać granice. Dodając jednocześnie, że służby białoruskie, ze służb, które powinny ochraniać granice stały się zwykłą grupą przestępczą, która organizuje nielegalną imigrację. "I oczywiście czerpie z tego ogromne profity" - dodał.
- Nic nie odbywa bez wiedzy i zgody Mińska - zaznaczył.
Zobacz konferencję
Podczas konferencji prasowej w siedzibie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wiceminister Maciej Wąsik oraz komendant główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasz Praga mówili o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
REKLAMA
Maciej Wąsik podkreślał, że każde nielegalne przekroczenie granicy Białorusi z Polską odbywa się z udziałem białoruskich służb. Podczas wspólnej konferencji z dowódcą Straży Granicznej generałem Tomaszem Pragą zaznaczył, że cały proceder jest organizowany przez tamtejszych funkcjonariuszy.
Maciej Wąsik podkreślił, że od czasu postawienia zapory na granicy z Białorusią zwiększyła się agresja próbujących wtargnąć do Polski. - Co chwila lecą butelki, kamienie, konary, strzelane jest z procy - mówił. Ponadto pojawił się incydent, gdy "jakiś przedmiot", którego służbom się nie udało znaleźć, wpadł jedną szybą do radiowozu SG, a wyleciał drugą. - Być może użyto tutaj broni pneumatycznej bądź palnej - stwierdził.
Wiceszef MSWiA dodał, że białoruskie służby uczestniczą również w uszkadzaniu zapory granicznej - rozpierają i wycinają tworzące ją belki przy pomocy narzędzi elektrycznych.
Posłuchaj
Wiceminister Wąsik o rosnącej agresji wobec pilnujących granicę funkcjonariuszy (IAR) 0:23
Dodaj do playlisty
ms/IAR, PAP
REKLAMA
REKLAMA