Zamiast metali ciężkich - śmieci. Funkcjonariusze KAS przechwycili kilkadziesiąt ton nielegalnych odpadów

Rzecznik szefa Krajowej Administracji Skarbowej przekazała PAP, że funkcjonariusze kujawsko-pomorskiej KAS na drodze krajowej 25 zatrzymali do kontroli ciężarówkę przewożącą odpady. - Zgodnie z dokumentami, miał być to transport metali nieżelaznych - wyjaśniła mł. asp. Justyna Pasieczyńska.

- Ładunek został skonsultowany z Wojewódzkim Inspektorem Ochrony Środowiska w Bydgoszczy, który potwierdził, że odpady zostały źle sklasyfikowane i nie odpowiadają zadeklarowanym w dokumentacji przewozowej - podała.

Transport bez zgłoszenia

Wskazała, że transport nie był zgłoszony zgodnie z obowiązującymi przepisami. - Zachodziło podejrzenie nielegalnego przemieszczania odpadów - podała. Dodała przy tym, że odbiorcą odpadów miała być firma z Malezji.

- Sprawa została zgłoszona do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska w Warszawie i Prokuratury Rejonowej w Nakle nad Notecią - dodała rzeczniczka szefa KAS. 

REKLAMA

Odpady z Niemiec trafiają do Polski? 

W lipcu Polska złożyła do Komisji Europejskiej skargę na Niemcy w sprawie nielegalnie przywiezionych odpadów. To pierwszy etap postępowania przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Sprawa dotyczy 35 tysięcy ton nielegalnych śmieci na siedmiu składowiskach.

Niemcy będą musiały złożyć wyjaśnienia przed Komisją Europejską w odpowiedzi na polską skargę dotyczącą nielegalnie składowanych śmieci naszym kraju. Na Twitterze poinformowała o tym minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

"Niemcy mają czas do 7 września na przedstawienie stanowiska. Na 20 września planowane jest wysłuchanie stron w sprawie polskiej skargi" - dodała minister Moskwa.

Zobacz także:

• Walka z nielegalnymi składowiskami odpadów. Anna Moskwa: część samorządów nie korzysta z pomocy rządu
• Niebezpieczne odpady zalegają na Mazowszu. WIOŚ: ujawniono kilkadziesiąt nielegalnych składowisk

***

REKLAMA

pap/as