Kołodziejczak nowym nabytkiem PO. W sieci przypomniano jego słowa: "pokłóciliście nas z Rosją, największym klientem"

2023-08-16, 15:25

Kołodziejczak nowym nabytkiem PO. W sieci przypomniano jego słowa: "pokłóciliście nas z Rosją, największym klientem"
Michał Kołodziejczak podczas protestów Agrounii. Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

W sieci przypomniano nagranie z posiedzenia jednej z sejmowych komisji, kiedy lider Agrounii, Michał Kołodziejczak staje w obronie Rosji i opowiada się za handlem z tym krajem. Internauci udostępniają je, by przypomnieć poglądy działacza, którego PO wybrało na jedynkę jednej ze swoich list.

Michał Kołodziejczak z Agrounii wystartuje  w wyborach parlamentarnych z KO. Wśród kandydatów wymienił go szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Przedstawiając Michała Kołodziejczaka, Tusk mówił, że ma wyjątkową satysfakcję, iż na współpracę zdecydowali się "ludzie o różnych rodowodach" i "o różnej drodze życia". "Nie wahaliśmy się ani chwili" - stwierdził szef PO.

Lider Agrounii przyznał, że decyzja o wspólnym starcie z KO nie była łatwa. Ale - jak mówił - "musimy pokazać, że mimo różnych spojrzeń patrzymy w jedną stronę" – przyszłości Polski silnej, bogatej i budowanej razem. - Odbijemy wieś PiS-owi - oświadczył. Podkreślił, że widzi "co stało się przez wiele lat na polskiej wsi" i "co dzieje się z polskim rolnictwem". - I to nie jest sprawa tylko mieszkańców wsi. To jest także sprawa ludzi z miast - podkreślił Kołodziejczak.

Budka o Kołodziejczaku: człowiek odpowiedzialny

Szef klubu KO Borys Budka w rozmowie z dziennikarzami poinformował, że lider Agrounii wystartuje do Sejmu z 1. miejsca listy KO do Sejmu w Koninie. Dodał, że z list KO wystartuje też kilku działaczy Agrounii.

Dopytywany, czy nie boi się o to, jak Kołodziejczak zachowa się po wyborach, stwierdził, że ma pewność co do tego, że jest "człowiekiem odpowiedzialnym, który wielokrotnie udowodnił, że walczy o polską wieś". Dodał, że gdyby chciał zachować się inaczej, to PiS dawno znalazłoby sposób na to, aby "go kupić".

Internauci: Pan "pokłóciliście nas z Rosją" Kołodziejczak gwiazdą list Tuska

Lider Agrounii pojawił się na demonstracji pod ambasadą Federacji Rosyjskiej w obronie Ukrainy. On sam i jego organizacja zadeklarowali pomoc uchodźcom z Ukrainy, w tym żywnościową, noclegową i transportową. Kołodziejczak podczas konferencji prasowej zorganizowanej przed ambasadą Rosji w Warszawie, podkreślił, że dziś już każdy w Polsce wie, gdzie jest nasz wróg. - Rosja jest dziś największym zagrożeniem dla normalnej i spokojnej i wolnej Europy - oświadczył.

Zmianę poglądów przypomnieli internauci, wskazując, że jeszcze niedawno Michał Kołodziejczak miał inne zdanie na temat relacji z Rosją i ich obrony.

- Za chwilę znów pan będzie mówił, że jestem jakimś agentem. Drży mi teraz głos, ale mam przed oczami Rosjan, z którymi moja rodzina handlowała bardzo dawno. Oni przywozili pieniądze do Polski. My wspólnie z nimi potrafiliśmy budować ten kraj - mówił podczas posiedzeń jednej z komisji sejmowych.

Kołodziejczak za postawę wobec Federacji Rosyjskiej atakował polski rząd. - Pokłóciliście nas z Rosją, z największym klientem. Szuka pan klientów w Chinach, a tutaj blisko są nasi klienci, którzy dzwonią i płaczą. Co by pan im odpowiedział? – mówił wzburzony w Sejmie.

- Panowie, to zachowanie to nie jest zachowanie mężczyzn. My opuszczamy to spotkanie i według mnie każdy powinien opuścić. I według mnie, jeżeli pieniądze z Polski idą do Ukrainy na produkcję malin, z którymi my nie wiemy co zrobić, to jest straszne. I to nie jest nawet strzał w kolano, to jest strzał w głowę - grzmiał Kołodziejczak.

Wcześniej krytykował Tuska

Jeszcze jedną zmianę poglądów lidera Agrounii przypomniał rzecznik rządu Piotr Müller. Powiedział, że start Kołodziejczaka w wyborach parlamentarnych wspólnie z Koalicją Obywatelską pokazuje, iż Michał Kołodziejczak zdradził polską wieś i sprzedał się za miejsce na liście wyborczej u Donalda Tuska, którego niedawno krytykował.

Podczas konferencji prasowej Piotr Mueller przypomniał słowa Michała Kołodziejczaka z wywiadu radiowego, w którym mówił, że Donald Tusk cofnął Polaków o kilka wieków do tyłu, zrobił z nas kraj koczowniczy, że ludzie musieli wyjeżdżać z Polski do Wielkiej Brytanii, do Irlandii.

- Michał Kołodziejczak akceptuje tę politykę, o której przed chwilą sam mówił w wywiadzie dla Radia Zet kilka tygodni temu. Jednocześnie też, jak rozumiem, z racji na to, że dostał swoje wymarzone miejsce do Sejmu, akceptuje również politykę, którą proponuje Europejska Partia Ludowa i inne ugrupowania w Parlamencie Europejskim, które są w koalicji dotyczące chociażby pakietu, „który może zniszczyć polskie rolnictwo” - powiedział rzecznik rządu.

Start lidera Agrounii w wyborach parlamentarnych wspólnie z Koalicją Obywatelską skrytykował też premier. "Zdradziliście Polską Wieś. Teraz na listach macie sympatyka Putina. Komu służycie?" - napisał Mateusz Morawiecki na Twitterze po ogłoszeniu tej informacji.

Czytaj także:

pg,TT,wPolityce,pap

Polecane

Wróć do strony głównej