Kolejna odsłona afery GetBack. Ponad 300 osób straciło oszczędności życia
Prokuratura podkreśla, że oskarżeni dopuszczali się wyjątkowo szkodliwych oszustw. Jak wyjaśniono, w bardzo wielu przypadkach działania oskarżonych wiązały się z dramatem utraty oszczędności zbieranych w ciągu całego życia i nierzadko skutkowało pogorszeniem stanu zdrowia oszukanych osób.
2023-09-05, 09:55
Akt oskarżenia przeciwko 15 byłym pracownikom Idea Bank SA, którym zarzucono popełnienie 23 przestępstw związanych z bezpośrednią sprzedażą obligacji GetBack SA skierowała do katowickiego sądu warszawska prokuratura regionalna.
- To szósty akt oskarżenia w sprawie GetBack SA - przypomniała rzecznik Prasowy Prokuratury Regionalnej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz. - Prokuratura Regionalna w Warszawie skierowała go do Sądu Okręgowego w Katowicach 11 sierpnia - podała.
Ponad 300 klientów poniosło szkodę
- W wyniku nabycia oferowanych przez oskarżonych obligacji GetBack SA 301 klientów banku poniosło szkodę w wysokości niemal 58,9 mln zł. Aktem oskarżenia objęte zostały również osoby ułatwiające jednemu z oskarżonych ukrycie majątku objętego prokuratorskim postanowieniem o zabezpieczeniu majątkowym - poinformowała Aleksandra Skrzyniarz.
Prokurator zaznaczyła, że przesłany do sądu akt oskarżenia to efekt zakończonego kolejnego wątku śledztwa prowadzonego przez zespół prokuratorów ds. GetBack. Dotyczył on grupy sprzedawców z woj. śląskiego, którzy mieli bezpośrednio nawiązywać kontakt z pokrzywdzonymi klientami banku oraz namawiać ich - stosując techniki manipulacyjne - do nabycia produktu finansowego, którego specyfiki klienci nie byli świadomi.
REKLAMA
Odebrane oszczędności życia
Prokuratorzy zarzucają 15 oskarżonym pokrzywdzenie 301 osób na łączną kwotę 58 mln 859 tys. zł poprzez "oszustwa, w tym względem mienia znacznej wartości po uprzednim podrobieniu dokumentów elektronicznych, świadczenia doradztwa inwestycyjnego, ofertowania i sprzedaży obligacji bez wymaganego zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego oraz ujawnienia tajemnicy bankowej".
Zobacz także na tvp.info: Grupa przestępcza zatrudniona w banku? Zarzuty usłyszały prezes, wiceprezes, audytor...
Rzecznik zaznaczyła, że w bardzo wielu przypadkach działania oskarżonych wiązały się z dramatem utraty oszczędności zbieranych w ciągu całego życia i nierzadko skutkowało pogorszeniem stanu zdrowia oszukanych osób.
Manipulacyjne techniki sprzedażowe
Prok. Skrzyniarz podała, że śledztwo obejmowało pracowników Idea Banku SA, którzy bez wymaganego zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego prowadzili doradztwo inwestycyjne i w jego toku, stosując oszukańcze techniki sprzedażowe, oferowali i sprzedawali obligacje GetBack SA z siedzibą we Wrocławiu oraz certyfikaty inwestycyjne funduszy Trigon TFI SA z siedzibą w Warszawie, wprowadzając nabywców w błąd w przedmiocie bezpieczeństwa zainwestowanych pieniędzy.
REKLAMA
Działania te oskarżeni podejmowali w oddziałach Idea Banku SA mieszczących się w Katowicach, Gliwicach, Rybniku, Częstochowie oraz Bielsku–Białej - wskazała. - Niekorzystne rozporządzenie mieniem polegało na doprowadzeniu pokrzywdzonych do zakupu obligacji lub certyfikatów inwestycyjnych w błędnym przekonaniu, że nabywają oni w pełni bezpieczny produkt Idea Banku SA z gwarantowaną ochroną zainwestowanego kapitału - podkreśliła.
Przekazywali dane, fałszowali dokumenty
- W toku oferowania i sprzedaży instrumentów finansowych oskarżeni, bez wiedzy i zgody pokrzywdzonych, przekazywali do podmiotu zewnętrznego - Polskiego Domu Maklerskiego SA z siedzibą w Warszawie, ich dane w postaci: imienia i nazwiska, adresu zamieszkania, numeru PESEL, numeru i serii dowodu osobistego, adresu poczty elektronicznej oraz numeru rachunku bankowego, które są chronione ustawą Prawą bankowe i w jej rozumieniu stanowią tajemnicę bankową. W świetle ustaleń śledztwa oskarżeni pracownicy banku nadto fałszowali dokumenty podrabiając formularze Przyjęcia Propozycji Nabycia Obligacji - wyjaśniła.
Czytaj także na i.pl: Wkręceni w GetBack mogą ubiegać się o wypłatę rekompensaty. Jest ważna decyzja szefa UOKiK
Rzecznik podała, że obligacje GetBack SA oferowano często ludziom starszym i osobom, które były zainteresowane wyłącznie bezpiecznym lokowaniem swoich pieniędzy. - W toku śledztwa ustalono, że przedstawiciele banku wbrew woli i dobrze pojętemu interesowi tak sprofilowanych osób, namawiali je na zakup produktu finansowego w postaci obligacji, na który ci klienci, będąc poinformowani o ryzyku utraty kapitału, nigdy by się nie zdecydowali - oceniła.
REKLAMA
Masowy charakter oszustwa
- Wskazywano również nierzadko, wbrew warunkom emisji obligacji, że mogą być one w każdym czasie wykupione. Analiza dotychczas uzyskanych w toku postępowania przygotowawczego dowodów prowadzi do wniosku, że tego rodzaju oszukańcze manipulacje w procesie oferowania i nabywania obligacji GetBack SA za pośrednictwem Idea Banku SA miały charakter odgórnie sterowany i masowy - dodała.
Przypomniała, że na mieniu podejrzanych dokonano zabezpieczenia majątkowego w łącznej kwocie ponad 5 mln zł. Wobec oskarżonych stosowane były podczas śledztwa poręczenia majątkowe, zakazy opuszczania kraju oraz dozór policji połączony z zakazem kontaktowania się z określonymi osobami. Jeden z oskarżonych - Mateusz F. pozostaje w areszcie.
Zatrzymań w całej sprawie dokonywało Centralne Biuro Antykorupcyjne. Łącznie w śledztwie dotyczącym GetBack skierowano wcześniej pięć aktów oskarżenia przeciwko ponad 50 osobom, m.in. sprzedawcom z woj. łódzkiego, świętokrzyskiego i lubelskiego.
- Wielomilionowe wyłudzenia dotacji dla uchodźców. Wśród podejrzanych znana lewicowa aktywistka
- Wiceburmistrz Pragi-Południe w areszcie. Jest podejrzany o korupcję
PAP/łs
REKLAMA