"Był łasy na nagrody Zachodu jak dziecko na cukierki". Rzecznik rządu o Tusku
- Dla szefa PO ważniejsze było, żeby dostać pochwałę od Angeli Merkel czy nagrodę, niż to, żeby asertywnie zachowywać się wobec polityki niemieckiej czy rosyjskiej - powiedział w środę rzecznik rządu Piotr Müller komentując najnowsze doniesienia dziennikarzy "Resetu". - Donald Tusk był łasy na nagrody jak dziecko na cukierki - podkreślił polityk.
2023-09-13, 11:42
We wtorek Telewizja Polska wyemitowała kolejny odcinek serialu "Reset", w którym pokazano stenogram rozmowy, przeprowadzonej 9 maja 2010 r. w Moskwie przez kanclerz Niemiec Angelę Merkel z pełniącym obowiązki prezydenta RP Bronisławem Komorowskim. Merkel i Komorowski spotkali się w Moskwie przy okazji obchodów Dnia Zwycięstwa.
Ze stenogramu rozmowy wynika, że kanclerz pouczyła prezydenta, iż "w stosunkach z sąsiadami należy być szczególnie wrażliwym" - poinformował portal TVP.info, Portal podał także, że ze stenogramu wynika, że Nagroda Karola Wielkiego przyznana Donaldowi Tuskowi w tym samym roku była docenieniem prowadzenia polityki resetu z Rosją.
Rzecznik rządu był pytany o serial "Reset" w TVP Info w kontekście nagrody dla Donalda Tuska. - Najgorsze jest to, że Donald Tusk z dumą wtedy o tym mówił i do dzisiaj za to nie przeprosił. To jest, myślę, coś jeszcze gorszego - ocenił. - Rozumiem, że mógł mieć inną wizję, choć my głośno wtedy krzyczeliśmy, że to jest błąd, że to jest niebezpieczne dla całego kontynentu, ale gdyby dzisiaj powiedział: "Tak, przepraszam, pomyliłem się" - to byłaby kompletnie inna sytuacja - stwierdził Piotr Müller.
Donald Tusk odznaczony przez Angelę Merkel. Müller: był łasy na nagrody jak dziecko na cukierki
- A on był taki łasy na te nagrody, jak dziecko na cukierki, na łakocie, to Donald Tusk tak bardzo oczekiwał tych nagród i tego pochwalenia przez Zachód i to było dla niego ważniejsze niż polski interes. Dla niego było ważniejsze to, żeby dostać pochwałę od Angeli Merkel czy nagrodę tego typu, jaka została wspomniana w tej notatce, niż to, żeby asertywnie zachowywać się wobec polityki niemieckiej czy rosyjskiej - dodał.
REKLAMA
Rzecznik zauważył, że PiS często jest karcony przez międzynarodowe media za swoją postawę wobec Niemiec i Rosji. - Ale nie odstąpimy od tego, bo naszym interesem jest interes Polski - zaznaczył.
Czytaj także w I.pl: Kolejny odcinek serialu dokumentalnego "Reset". Fala krytyki wobec Donalda Tuska
Opozycji marsz 1 października. "Donald Tusk będzie chciał podpalić emocje"
Piotr Müller odnosił się również do sondaży wyborczych, w tym Ipsos dla oko.press i TOK FM, które nie pokazują długotrwałego wzrostu po organizowanym przez Platformę Obywatelską marszu 4 czerwca.
- Na 1 października Donald Tusk będzie chciał podpalić emocje. On szuka powodu, dla którego to zrobić. Każde wydarzenie w Polsce, nawet różnego rodzaju prowokacje, on będzie wykorzystywał, żeby wzbudzić na nowo te emocje - ocenił.
REKLAMA
Czytaj także w TVP.Info: Żaryn: Błędy popełnione tuż po tragedii smoleńskiej mszczą się do dziś [WIDEO]
[ZOBACZ TAKŻE] Europoseł PiS Ryszard Czarnecki gościem Polskiego Radia:
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA