Będzie dofinansowanie terenów popegeerowskich. Premier Morawiecki: dla nas nie ma Polski A i Polski B

2023-09-15, 12:52

Będzie dofinansowanie terenów popegeerowskich. Premier Morawiecki: dla nas nie ma Polski A i Polski B
Premier Morawiecki zapowiedział przekazanie kilku miliardów złotych w dofinansowaniach dla terenów popegeerowskich. Foto: twitter.com/PremierRP

- Dla nas nie ma Polski A i Polski B, chcemy, żeby Polska rzeczywiście była jedna. Dlatego cieszę się, że pogrążone w letargu regiony postpegeerowskie otrzymają kolejne miliardy złotych, które stworzą perspektywy rozwojowe - powiedział w piątek w Szczytnie premier Mateusz Morawiecki.

W piątek w Szczytnie (woj. warmińsko-mazurskie) premier wziął udział w przedstawieniu wyników konkursu w ramach Rządowego Programu Inwestycji Strategicznej; wręczył samorządowcom z województwa warmińsko – mazurskiego promesy na projekty dofinansowane w ramach funduszu kierowanego do obszarów popegeerowskich.

- Te tereny są naprawdę czyste, przyjazne, gościnne. To piękna wizytówka tego regionu. Ale zdajemy sobie doskonale sprawę z tego, że właśnie woj. warmińsko-mazurskie, ale także wiele obszarów III Rzeczpospolitej, miało również inne miano, by nie powiedzieć, że charakteryzowało się je piętnem, stygmą przez dziesięciolecia - zauważył premier. Jak dodał, "to były tereny opuszczone dla inwestycji, nieuzbrojone, do których brakowało dróg dojazdowych".

Czytaj także w TVP Info: Premier: Rozstrzygamy kolejny wielki program dla gmin popegeerowskich

Program dla gmin popegeerowskich

Mateusz Morawiecki zaznaczył, że "to potężny kawał Polski". - A to jest również nasza ojczyzna. I dlatego parę lat temu rozpoczęliśmy program, który okazał się - mogę to uczciwie powiedzieć - jednym z największych sukcesów - podkreślił premier. Jak dodał, program przeznaczony dla gmin popegeerowskich był "tym, który charakteryzuje się największym impulsem rozwojowym, jest tym, co było najbardziej potrzebne".

Posłuchaj

Premier Mateusz Morawiecki o inwestycjach w tereny popegeerowskie (IAR) 0:29
+
Dodaj do playlisty

- Jestem bardzo szczęśliwy, że dzisiaj na te ziemie, które były pogrążone w marazmie, letargu, które były tam wepchnięte przez tę politykę balcerowiczowsko-tuskową (...), które były zapomniane, spadły wreszcie krople ożywczego deszczu - podkreślił premier.

Czytaj także w niezalezna.pl: Premier o PGR-ach: Bieda, chaos, bezrobocie, to jest recepta Tuska i Balcerowicza

Jak mówił, program, którego rozstrzygnięcie zostało przedstawione w piątek, "to kolejne kilka miliardów złotych, które stworzą perspektywy rozwojowe". - Dla nas nie ma Polski A i Polski B - a w tym przypadku to wielu mówiło o Polsce C i używało jeszcze dalszych liter alfabetów - zadeklarował szef rządu. Jak poinformowała KPRM, "samorządy w ramach szóstej edycji Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych otrzymają blisko 4,5 mld zł na 2035 inwestycji".

Czytaj także:

Rządowy Programu Inwestycji Strategicznych

- Chcemy, aby Polska rzeczywiście była jedna, aby ta ziemia, która była zapomniana, rzeczywiście charakteryzowała się pięknem, przyjaznością i perspektywami. I temu również ma służyć nasz program, program, który jest fundamentalnie ważny właśnie dla ziem, gmin popegeerowskich. Moim wielkim marzeniem jest to, aby ten termin nawet, ta definicja gminy popegeerowskiej, była terminem, definicją historyczną, a nie opisem społecznym czy opisem gospodarczym danych ziem - podkreślił premier.

Wskazał, że "to na naszych oczach się dzieje". - Jedynym gwarantem, jedyną ostoją tego, że tak się będzie działo dalej jest ten rząd, który reprezentuje Polskę solidarną, Polskę, która ma wizję Rzeczypospolitej solidarnej - powiedział Mateusz Morawiecki.

- Jak ktoś nie wierzy, to niech sobie pomyśli, czy były takie programy wcześniej, które wam, samorządowcom dawały takie możliwości rozwojowe. Niech każdy burmistrz, wójt czy starosta, albo prezydent miasta zada sobie to pytanie, czy cztery lata wcześniej, osiem lat wcześniej były takie programy, które tworzyły perspektywy rozwoju gospodarczego, perspektywy przyciągania nowych przedsiębiorców, tworzenia nowych jednostek szpitalnych, jakości służby zdrowia - wymieniał szef rządu.

Ocenił, że "podnoszenie jakości życia jest fundamentalnie ważne po to, aby ludzie stąd nie wyjeżdżali, tylko żeby zostawali, ale jak wyjadą na studia do Olsztyna czy Warszawy, żeby chcieli tutaj wracać, nie tylko, jako turyści, ale właśnie, jako mieszkańcy, przedsiębiorcy, jako urzędnicy, pracownicy, jako ci, którzy będą tworzyć wartość dodaną na tych pięknych mazurskich terenach, na których się dzisiaj znajdujemy.

Premier: wiem, jak dalej zarządzać finansami

- To jest jednocześnie moje zobowiązanie, jeżeli taka będzie decyzja wyborców. Wiem, jak dalej zarządzać finansami publicznymi, żeby już nikt nie mówił: "gdzie są te pieniądze zakopane", "nie ma pieniędzy i nie będzie", a dla kogo "nie ma i nie będzie" zwłaszcza właśnie dla takich gmin, jak wasza. Niezależnie od barw politycznych wy najlepiej wiecie, ile środków przypłynęło do tego województwa - powiedział premier.

Czytaj także:

Podał przykład z województwa lubelskiego. - Kilka dni temu byłem w woj. lubelskim i tam wojewoda powiedział mi: "panie premierze na te inwestycje tutaj, rządowe, z budżetu centralnego, na drogi, na remizy strażackie, na domy kultury, domy seniora, szpitale, szkoły, przedszkola, żłobki, oczywiście drogi gminne, powiatowe, na te wszystkie inwestycje z budżetu centralnego do województwa lubelskiego, liczącego ponad 2 mln mieszkańców, wpłynęło 6,5 mld zł przez cztery lata, z tego budżetu centralnego, który wyrwaliśmy mafiom VAT-owskim". (...) Zapytałem go ile w takim razie, w tych czterech latach Platformy Obywatelskiej (otrzymali) - 300 mln zł. 300 mln zł - 6,5 mld zł. Prawie 22 razy więcej - zwrócił uwagę premier Morawiecki.

Zwracając się do mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego powiedział: "Chcemy, aby ta ziemia była ziemią atrakcyjną dla przedsiębiorców, również dla turystów, ale właśnie dla mieszkańców".

ng/IAR/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej