"Nie jestem łapówkarzem. Zrobiono ze mnie przestępcę". Emocjonalny list pożegnalny Piotra Wawrzyka

"Nie chcę i nie mogę żyć z piętnem łapówkarza, przestępcy. Po prostu sobie na to nie zasłużyłem" - napisał w liście pożegnalnym były wiceszef resortu spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk, z PiS. "Winnym tego, co robię, jest osoba, która nadużyła mojego zaufania, i media, które w pogoni za sensacją i z przyczyn politycznych zrobiły ze mnie przestępcę" - napisał w liście odnalezionym przez służby w jego mieszkaniu.

2023-09-15, 19:29

"Nie jestem łapówkarzem. Zrobiono ze mnie przestępcę". Emocjonalny list pożegnalny Piotra Wawrzyka
Emocjonalny pożegnalny list Piotra Wawrzyka. "Nie jestem łapówkarzem. Zrobiono ze mnie przestępcę". Foto: PAP/Piotr Nowak

Jak informuje RMF FM, w nocy z czwartku na piątek zdymisjonowany polityk trafił do szpitala. Jego stan zdrowia oceniono jako zagrażający życiu. Z ustaleń Polsat News wynika natomiast, że z obrażeniami trafił do Samodzielnego Wojewódzkiego Zespołu Publicznych Zakładów Psychiatrycznej Opieki Zdrowotnej przy ul. Nowowiejskiej w Warszawie.

Natomiast jak ustaliła nieoficjalnie Interia, sytuacją Piotra Wawrzyka zaniepokoili się najbliżsi. Dobijali się do jego mieszkania, ale nikt nie otwierał. Kiedy okazało się, że zdrowie polityka PiS jest zagrożone, na miejsce wezwano służby. Funkcjonariusze udzielili pomocy rannemu posłowi.

Znaleziono również list, w którym odnosi się do swoich problemów.

"Nie chcę i nie mogę żyć z piętnem łapówkarza"

Przypomnijmy, że w ostatnim czasie nazwisko Piotra Wawrzyka przewijało się przez największe media w Polsce ze względu na podejrzenie korupcji przy procederze wydawania wiz dla migrantów z Afryki i Azji. Z informacji, które udało nam się uzyskać, wynika, że w swoim liście polityk PiS odniósł się do oskarżeń pod swoim adresem. Jak stwierdził, nie jest winien żadnej afery ani nikogo do niczego nie zmuszał. 

REKLAMA

"Nie chcę i nie mogę żyć z piętnem łapówkarza, przestępcy. Po prostu sobie na to nie zasłużyłem!!!" - napisał. "Winnym tego, co robię, jest osoba, która nadużyła mojego zaufania, i media, które w pogoni za sensacją i z przyczyn politycznych zrobiły ze mnie przestępcę" - stwierdził. 

Jak informuje Interia, Piotr Wawrzyk został odwołany ze stanowiska przez premiera Mateusza Morawieckiego 31 sierpnia. Powodem dymisji oficjalnie był "brak satysfakcjonującej współpracy".

Czytaj też: UJAWNIAMY. Ogromna skala przekrętów wizowych z czasów Tuska

Sprawa w NIK i prokuraturze

Najwyższa Izba Kontroli podała, że przeprowadzi kontrolę doraźną w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. To efekt doniesień medialnych w sprawie afery wizowej.

REKLAMA

Odbyła się też konferencja zastępcy dyrektora Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej prokuratora Daniela Lermana oraz zastępcy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisława Żaryna.

- Jak dotąd przedstawiono zarzuty siedmiu osobom, trzy zostały tymczasowo aresztowane. Zarzuty dotyczą czynów z artykułu 230 kk oraz 230A paragraf 1 kk - powiedział Daniel Lerman. - Nie udzielamy informacji o osobach z postawionymi zarzutami - dodał. - Służby zareagowały odpowiednio - mówił Stanisław Żaryn.

Czytaj też:

Interia/RMF.FM/mn

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej