Aresztowania po meczu na Euro to nie jedyne przykłady walki Tuska z kibicami. Przypominamy akcję "Widelec"

2023-09-27, 11:16

Aresztowania po meczu na Euro to nie jedyne przykłady walki Tuska z kibicami. Przypominamy akcję "Widelec"
Jak rząd Donalda Tuska walczył z kibicami?. Foto: Twitter.com/@HusarskiPiotr

Jak wynika z dokumentów przedstawionych w ostatnim odcinku serialu "Reset", były premier Donald Tusk uzgadniał z Władimirem Putinem aresztowania polskich kibiców oskarżonych o antyrosyjskie prowokacje w związku z meczem Rosja-Polska na Euro 2012. Jednak to nie jedyny przykład, gdy rząd PO-PSL walczył z kibicami. Przypominamy akcję "Widelec".

Jednym z bohaterów serialu "Reset" był "Kelner" - Wojciech Braun, kibic skazany za rzekomą nienawiść do Rosjan po meczu Rosja-Polska na Euro 2012. Od prokuratora miał usłyszeć, że "rzucił się na mocodawców Tuska z Moskwy".

Komentując notatkę z rozmowy między Putinem a Tuskiem z 2012 r., której głównym tematem były incydenty przed meczem Polska-Rosja, powiedział: "Gdzieś był telefon od Putina do Tuska, żeby zamknąć kibiców Legii". Jak dodał, "nie ma takich słów, którymi można by określić, jak bardzo antypolski jest Donald Tusk". W jego ocenie lider PO "przewyższa o głowę" współpracujących z Rosją w latach 1945-1989 działaczy PZPR.

Akcja "Widelec"

Warto przypomnieć, że za czasów rządów PO-PSL kibice często trafiali do aresztów, gdzie spędzali nawet kilka lat. Jedną z bardziej znanych operacji, jakie były wymierzone w fanów futbolu za rządów Tuska, była akcja o kryptonimie "Widelec 741".

2 września 2008 roku przed meczem Polonia Warszawa - Legia Warszawa policja zatrzymała ponad 750 kibiców Legii, którzy przyszli pod stadion Polonii bez biletów. Kibice nazwali akcję "Widelec", bo - jak twierdzą - plastikowy widelczyk był jednym z zarekwirowanych przedmiotów. Przy kilku zatrzymanych znaleziono wówczas także kastety i bokserskie ochraniacze na zęby.

W tej sprawie są różne informacje, ale przeświadczenie kibicowskie jest takie, że to na osobiste polecenie ówczesnego ministra spraw wewnętrznych i administracji Grzegorza Schetyny kazano otoczyć kordonem policji i aresztować prawie 800 kibiców Legii Warszawa, którzy chcieli po prostu kupić bilet i wejść na ten mecz - wyjaśnił w Polskim Radiu 24 dr Krzysztof Wąsowski, obrońca kibiców.

Czytaj także:

Ponad 600 osób postawiono w stan oskarżenia pod zarzutem udziału w nielegalnym zbiegowisku o charakterze chuligańskim. Adwokat dodał, że kibice "zostali poddani rozmaitym szykanom". Podkreślił, że "interwencja policji była bardzo brutalna". - Narracja medialna była taka, że miał temu towarzyszyć jakiś kibicowski terror. Jednak jedynym "narzędziem zbrodni", które zostało odnalezione przy którymś z kibiców, był plastikowy widelec - powiedział.

W 2009 roku kibice uroczyście odsłonili pomnik widelca i zorganizowali happening pod hasłem "nigdy więcej widelców". Część poszkodowanych pozwała Skarb Państwa. Po akcji "Sprawiedliwość za widelec" sądy wypłaciły poszkodowanym ponad 280 tysięcy złotych. Skargi wniesiono też do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

[ZOBACZ TAKŻE] Piotr Müller w Programie 1 Polskiego Radia

ng/Polskie Radio

Polecane

Wróć do strony głównej