Black Hawki będą produkowane w Mielcu? Premier Morawiecki: rozmowy są na dobrej drodze

Przebywając z wizytą w Polskich Zakładach Lotniczych Mielec szef rządu Mateusz Morawiecki w samych superlatywach wyrażał się o potencjale tego producenta. Ocenił, że już wkrótce zakłady te będą mogły produkować najnowocześniejsze śmigłowce Black Hawk na potrzeby polskiej armii. 

2023-10-02, 17:30

Black Hawki będą produkowane w Mielcu? Premier Morawiecki: rozmowy są na dobrej drodze
Premier przebywał z wizytą w PZL Mielec. Foto: PAP/Zbigniew Meissner

Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że trwają rozmowy z polską Agencją Uzbrojenia w sprawie możliwości produkcji śmigłowców Black Hawk w Polskich Zakładach Lotniczych Mielec. Jak dodał szef rządu, jeśli przebieg rozmów będzie pomyślny, Polska będzie mogła zamawiać tego typu sprzęt z zakładów w Mielcu.

- Tutaj możemy konstruować, budować i produkować najbardziej zaawansowane rozwiązania techniczne. Rozmowy z Agencją Uzbrojenia są na dobrej drodze. Mam nadzieję, że zostaną one dopięte - zaznaczył Mateusz Morawiecki.

Według premiera PZL Mielec są w stanie produkować rocznie kilkadziesiąt śmigłowców Black Hawk. Jego zdaniem świadczy to o potencjale polskiego przemysłu zbrojeniowego.

Posłuchaj

Premier o potencjale produkcyjnym Zakładów Lotniczych w Mielcu/IAR 0:25
+
Dodaj do playlisty

Polski przemysł w służbie polskiego bezpieczeństwa

Premier zwrócił również uwagę, że w PZL w Mielcu "robione są części do F16 jednych z najnowocześniejszych myśliwców świata i eksportowane do wielu krajów świata". 

REKLAMA

Jak ocenił, "to wszystko świadczy o tym, że polski przemysł zbrojeniowy, może na potrzeby polskiego bezpieczeństwa, bezpiecznej przyszłości Polaków, na potrzeby armii polskiej, produkować wysoko zaawansowaną, cenioną na całym świecie broń, w tym przypadku cenione na całym świecie śmigłowce Black Hawk".

Zobacz również na tvp.info: Minister obrony: Apache to najlepsze śmigłowce uderzeniowe na świecie

Nie zmarnować potencjału PZL Mielec

- Inwestujemy w sprzęt, który będziemy kupować od kontrahentów, takich jak zakłady w Mielcu. Przyczyna jest bardzo prosta: naprawilibyśmy polski budżet i dzisiaj na wydatki zbrojeniowe przeznaczamy nie 1,95 punktów procentowych, a 2 razy więcej, blisko 4 punkty procentowe PKB - zauważył Morawiecki. - W proporcji do całej wielkości gospodarki to ogromny dodatkowy wysiłek, który jest możliwy dzięki temu, że budżet został naprawiony po naszych nieszczęsnych poprzednikach - dodał.

Premier Morawiecki podkreślił, że zakłady PZL Mielec to wielki potencjał polskiego przemysłu zbrojeniowego. - Tego potencjału nie możemy zmarnować. Pytanie, przed jakim staniemy za niespełna dwa tygodnie: czy Polska z własnymi zakładami zbrojeniowymi, które rosną w siłę, które pięknieją, czy polska rozbrojona, która traci swój potencjał, zależna od innych. Przed takim pytaniem wszyscy staniemy - mówił premier.

REKLAMA

Czytaj także:

IAR/PAP/łs

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej