Prowadził auto pod wpływem marihuany. W czwartek ruszy proces znanego aktora Antoniego K.
W czwartek przed warszawskim sądem ma ruszyć proces znanego aktora filmowego i serialowego - Antoniego K. Mężczyzna został oskarżony o prowadzenie samochodu pod wpływem marihuany. Grozi mu do 2 lat więzienia.
2023-10-04, 07:48
Akt oskarżenia przeciwko Antoniemu K. prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli pod koniec maja. Aktor oskarżony został w nim o prowadzenie samochodu osobowego w stanie nietrzeźwości pod wpływem substancji psychotropowej - delta-9-tetrahydrokannabinolu (marihuany).
"Opinia toksykologiczna, uzyskana w toku postępowania przygotowawczego na zlecenie prokuratury, jednoznacznie potwierdza, że w momencie kierowania pojazdem oskarżony był pod wpływem delta-9-tetrahydrokannabinolu, co można porównać do stanu nietrzeźwości wywołanego spożyciem alkoholu" - wyjaśniała Polskiej Agencji Prasowej Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Antoniemu K. grozi nawet więzienie
"Dodatkowo, w razie skazania, na Antoniego K. nałożony zostanie obowiązek zapłaty świadczenia na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych" - dodawała prokuratora.
REKLAMA
Prowadził pod wpływem środków odurzających
Policja nie zdradzała jego personaliów, ale - jak nieoficjalnie dowiedziała się wtedy PAP - chodziło o aktora Antoniego K.
Sam aktor do zdarzenia odniósł się w oświadczeniu, które niedługo po zatrzymaniu opublikował na Instagramie. "Do zatrzymania doszło około godz. 16 przy ul. Karolkowej 16, zaraz po tym jak wyjechałem z mojego mieszkania do Asi [chodzi o byłą żonę artysty, Joannę Opozdę - red.], aby spotkać się z synkiem" - napisał w nim Antoni K.
REKLAMA
Czytaj także w PAP.pl: Antoni K. odpowie przed za prowadzenie auta pod wpływem marihuany; proces w październiku
"Narko-test wykrył THC, którym wspomagam swoje leczenie"
"Funkcjonariusze z uwagi na otrzymane zgłoszenie, że o tej godzinie i w tym miejscu pojawię się rzekomo pod wpływem nielegalnych substancji, czekali na mnie w okolicy miejsca zamieszkania. Zostałem zatrzymany do kontroli, alko-test wykazał, że jestem trzeźwy, jednak narko-test wykrył THC, którym wspomagam swoje leczenie i którego używałem poprzedniego wieczoru" - wyjaśnił.
Aktor poinformował też wówczas, że wykonano badanie krwi i oczekuje na wyniki. "W przypadku regularnego stosowania medycznej marihuany, nawet w małych ilościach, stężenie może utrzymywać się, mimo że w dniu zatrzymania nie używałem konopi" - przekonywał. I zaznaczył, że "nie zażywa narkotyków".
REKLAMA
Proces ma ruszyć w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Woli 5 października.
PAP, ms
REKLAMA