"Świeża krew" z Afryki rozwiązaniem dla Europy? Artykuł "Wyborczej" o przyjmowaniu migrantów szybko zniknął z sieci

Jak podaje portal wPolityce.pl wywiad spotkał się z gwałtowną reakcją internautów. Oburzenie czytelników tłumaczyć może fakt, że bohater rozmowy prezentuje migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki jako sposób na rozwiązanie europejskich problemów gospodarczych. Ponadto pisarz dorzuca jeszcze pomysł wprowadzenia "lockdownu klimatycznego" i zachwala marksizm.

Jednak muzeum

Po kilku godzinach znudzona "świeżą krwią z Afryki" redakcja z Czerskiej zapragnęła jednak powrotu do "muzealnej Europy" i zdjęła artykuł ze swojej strony internetowej. Nie pozostało to bez echa. Internauci, wyczuleni na brak gazetowych treści wzbogacających przestrzeń medialną, odpowiedzieli komentarzami w mediach społecznościowych.

"Na pewno już wszyscy wiedzą, że Gazeta Wyborcza usunęła swój artykuł" 

"Wyborcza cenzuruje wyborczą"

Wyborcza cenzuruje wyborczą. :D To chyba jakieś walki frakcyjne, Hamas vs. Islamski Dżihad. A może ten co wlazł na pomnik to autor tego tekstu i chciał zaprotestować przeciwko cenzurze?

REKLAMA

"Dzień dobry, redakcjo @gazeta_wyborcza. Dzień dobry, szanowni @DWielowieyska, @romanimielski, @Bart_Wielinski. Jestem z Wami w tych trudnych chwilach, gdy ktoś kazał Wam zdjąć ze stron, skasować, skazać na zapomnienie ten dzisiejszy tekst. Powiedzcie kto Wam to zrobił"

Ej, ale chciałem przeczytać głośny od rana artykuł z Wyborczej „Albo wpuścimy świeżą krew z Afryki, albo Europa będzie wielkim muzeum dla bogatych Chinczyków”, ale pokazuje mi się teraz takie coś:

wPolityce.pl/X/mm