"To nie jest sprawa prezydenta". Rzecznik PO o umowie koalicyjnej i proponowanym składzie rządu
- Myślę, że to będzie bardziej deklaracja kierunków działania, bo to musi być uniwersalne rozwiązanie - powiedział rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec pytany o koncepcję umowy koalicyjnej. Dodał, że prezydent nie powinien się zajmować ani nią ani składem rządu. - To nie jego sprawa - stwierdził.
2023-10-31, 14:03
Grabiec w wywiadzie w studiu TVN24 poinformował, że rozmowy koalicyjne zbliżają się do finału. - Rozmowy idą bardzo dobrze. Nie ma jakiejś istotnej bariery - ocenił.
Tłumaczył, że jest koncepcja umowy koalicyjnej, w której zmieszczą się wszystkie szczegóły. - Myślę, że tego rodzaju umowy koalicyjnej nie będzie. Chociaż rozmawiamy o wielu szczegółach, programie rządzenia na pierwsze dni i miesiące. Myślę, że to będzie bardziej deklaracja kierunków działania, bo to musi być uniwersalne rozwiązanie - zaznaczył rzecznik PO.
"To nie jest sprawa prezydenta"
Rzecznik PO odniósł się także do działań prezydenta Andrzeja Dudy, który nie podjął jeszcze decyzji, komu powierzyć misję tworzenia rządu.
- W ogóle nie rozumiem oczekiwań prezydenta formułowanych w naszą stronę. Rola prezydenta jest opisana w konstytucji; on ma pomóc w systemie parlamentarno-gabinetowym w wyłonieniu rządu - stwierdził Grabiec.
REKLAMA
Dodał, że "to nie jest sprawa prezydenta" zajmowanie się umową koalicyjną ani składem rządu.
- Opozycja bez umowy koalicyjnej przed 13 listopada? Żukowska podaje realny termin i krytykuje postulat Tuska
- Zandberg: Tusk nie jest wymarzonym kandydatem na premiera dla polityków naszej formacji
Andrzej Duda podczas konferencji prasowej podsumowującej spotkania z komitetami wyborczymi, które weszły do Sejmu mówił, że zadał pytanie przedstawicielom Trzeciej Drogi, Koalicji Obywatelskiej i Lewicy, "czy są konkretne propozycje, co do składu ewentualnego przyszłego rządu, czy mają już zawiązaną koalicję, czy te sprawy są uzgodnione?".
- Usłyszałem, że nie ma formalnie zawartej koalicji, to znaczy, że nie ma umowy koalicyjnej w tej chwili i że w związku z tym nie można w tej chwili jeszcze odpowiedzialnie podać konkretnych osób, które będą przedstawiane jako kandydaci na ministrów, więc jak widać ta kwestia jest przedmiotem koalicyjnych uzgodnień - powiedział prezydent.
REKLAMA
tvp.info/st
REKLAMA