Sejmowa debata o komisji ds. Pegasusa. Minister Warchoł obala zarzuty opozycji
To sądy, a nie politycy, decydują o zastosowaniu kontroli operacyjnej - podkreślali przedstawiciele rządu w trakcie sejmowej debaty nad utworzeniem komisji śledczej do spraw Pegasusa. Miałaby ona zbadać wykorzystywanie tego oprogramowania szpiegującego w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości, a więc w latach 2015-2023.
2023-11-29, 10:58
Politycy sejmowej większości zarzucali rządzącym wykorzystywanie Pegasusa do inwigilacji przeciwników politycznych. W tym kontekście przywoływano sprawę byłego senatora, a dziś posła Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Brejzy.
Zgodę wydał sąd
- W tej sprawie zgodę na kontrolę operacyjną wydał Sąd Okręgowy w Warszawie, a orzekała sędzia, będąca członkiem Stowarzyszenia Iustitia, zaangażowanego w walkę o rzekomą praworządność. Pani sędzia miała świadomość, że sprawa dotyczy pana posła. Miała świadomość tego, że wniosek może się przyczynić do wyjaśnienia prawdy i nie jest motywowany politycznie, ale służy ustaleniu prawdy - mówił minister sprawiedliwości Marcin Warchoł.
Jak dodał, w sprawie związanej z inowrocławskim ratuszem i zespołem "powołanym do dyskredytowania przeciwników politycznych" już postawiono szereg zarzutów.
Statystyka przeczy zarzutom
REKLAMA
Minister Marcin Warchoł ocenił, że narracja polityków sejmowej większości o powszechnej inwigilacji za rządów PiS jest fałszywa.
- W 2022 roku osób, co do których na wniosek służb sądy zarządziły kontrolę operacyjną, było 6214. A w 2010 - 6453 - przekazał.
Kontrola operacyjna
Politycy Koalicji Obywatelskiej, wnioskujący o powołanie komisji śledczej, argumentują, że zgoda sadu na kontrolę operacyjną nie oznacza zgody na użycie Pegasusa. Poseł Krzysztof Brejza stwierdził, że w jego sprawie wnioski opierały się na pomówieniach.
- W sprawie Pegasusa wystarczy sprawdzić jedną rzecz. Co poświadczyliście we wnioskach do sądu, co wpisaliście, jakie pomówienie? Ujawnijcie te wnioski, dzisiaj. Niech pan pojedzie do prokuratury i niech pan pokaże Wysokiemu Sejmowi, co wpisaliście i czy to, o co mnie pomawialiście, się potwierdziło - zwracał się do ministra sprawiedliwości Krzysztof Brejza.
REKLAMA
Praca komisji
W myśl projektu komisja śledcza miałaby badać "legalność, prawidłowość, prawidłowość oraz celowość" wykorzystania oprogramowania Pegasus w okresie od listopada 2015 do listopada tego roku.
Według wnioskodawców, systemu - oprócz służb - używali też członkowie Rady Ministrów.
- Czarnek mówi o "mnóstwie chętnych" w PiS do zasiadania w komisjach śledczych. Wskazał, w której chciałby pracować
- Opozycja chce komisji śledczej ds. Pegasusa. Wójcik mówi o zdradzie. "Obce służby i przestępcy już zacierają ręce"
IAR/fc
REKLAMA