Świąteczne tradycje i zwyczaje na Podlasiu. Jak dawniej obchodzono Boże Narodzenie
Tradycje związane z Bożym Narodzeniem zmieniały się w Polsce przez wieki. Różniły się między sobą w poszczególnych regionach kraju. Dziś możemy się z nimi zapoznać m.in. w muzeach etnograficznych, które często organizują różnego rodzaju warsztaty, przybliżają nasze zwyczaje, także kulinarne, czy sztukę wykonywania ozdób choinkowych. Portal Polskiego Radia 24 przyjrzał się bliżej świątecznym zwyczajom na Podlasiu.
2023-12-20, 13:54
To jak dawniej wyglądały święta Bożego Narodzenia na Podlasiu, a także przygotowania, które je poprzedzały, można zobaczyć w Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej w Białymstoku.
"Gwiazdka w skansenie"
Pod takim hasłem odbywają się cykliczne warsztaty przybliżające tradycje i zwyczaje związane ze świętowaniem. - W tym roku podczas warsztatów z udziałem twórców ludowych przygotowywano gwiazdy na wzór tych, z którymi dawniej kolędowano po Bożym Narodzeniu - wyjaśnia dla portalu Polskiego Radia 24 Małgorzata Przybyszewska, kustosz w Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej w Białymstoku. - We wsiach, gdzie byli katolicy i prawosławni, kolędowano z gwiazdą, rzadziej chodzono z szopką - dodaje, podkreślając, że od świąt zaczynał się na Podlasiu czas zabaw czy przedstawień z udziałem m.in. Króla Heroda.
Adwent na Podlasiu
Małgorzata Przybyszewska, przybliżając bożonarodzeniowe tradycje regionu, podkreśla, że ważny był już czas adwentu. - To jest okres wyciszenia i przygotowania do świąt - podkreśla kustosz muzeum, dodając, że na Podlasiu był to czas naznaczony charakterystycznym zwyczajem związanym z grą na ligawach - ludowych, okołodwumetrowych instrumentach dętych. - Opierano je na płocie, ponieważ były bardzo ciężkie, i trąbiono melodie. Wymagało to wiele wprawy. Otrąbywanie adwentu było bardzo charakterystyczne dla Podlasia. Tradycję tę wznieciło Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu, organizując konkursy gry na ligawach - mówi Małgorzata Przybyszewska.
Tradycje świąteczne
W kulturze ludowej tradycje świąteczne w jeszcze w XIX wieku były zupełnie inaczej rozumiane niż dziś. Magię świąt wielu przyjmowało dosłownie. - Mitycznie wiązano zwyczaje z faktem, że od 25 grudnia przybywa Słońca. Stwierdzono, że wówczas odradza się cały świat, cały cykl ludzkiego życia.
REKLAMA
Dlatego dzień poprzedzający 25 grudnia, w który przypadała Wigilia, odbierano jako magiczny, taki, który ważył na całym losie rodziny, jej dobrostanie na przyszły rok. W Wigilię starano się przestrzegać pewnych reguł, m.in. nie kłócić się i nie pożyczać, by
nadchodzący rok nie upłynął na tych czynnościach. Wstawano też wcześnie rano, żeby w następnym roku, zwłaszcza w okresie prac polowych, móc wstawać jak najwcześniej, a tym samym szybciej je skończyć - przybliża ludowe zwyczaje Małgorzata Przybyszewska.
- Moment Wigilii jeszcze 100 lat temu odróżniał się od tego, jak go współcześnie rozumiemy. Kiedyś przede wszystkim wierzono, że w tym czasie na ziemię schodziły dusze zmarłych bliskich, gdzie zostawały aż do Trzech Króli. W związku z tym przestrzegano różnych zakazów, m.in. nie rąbano niczego siekierą ani nie przędziono, w obawie przed zranieniem dusz zmarłych. Przy stole zostawiano talerz, ale nie dla zbłąkanego wędrowca, ale dla zmarłych bliskich. Nie sprzątano też od razu wieczerzy, by dusze mogły się posilić - dodaje kustosz.
Potrawy na stole były postne. - Występowały w nich grzyby, a także mak, które w światopoglądzie ludowym, z uwagi na swoje właściwości, kojarzone ze światem umarłych. Była też podawana m.in. kutia z pęczaku oraz maku i miodu, a także kisiel z owsa polany mlekiem z maku.
Wigilia miała charakter duchowo-agrarny. Wiele zwyczajów wiązało się z wróżeniem urodzajów czy pomyślnością w hodowli. W symbolice ludowej ogromną wagę przywiązywano do żelaza. Na Podlasiu podczas Wigilii gospodarz trzymał nogi np. na siekierze, by jak wierzono, miał mocne plecy podczas żniw.
REKLAMA
Snop zboża zamiast choinki
Zdecydowanie inaczej niż dziś wyglądał też wystrój domu w okresie świąt. - Funkcję choinki pełnił snop zboża wnoszony przez gospodarza do izby w dzień Wigilii wraz z pierwszą gwiazdką - przybliża tradycje Podlasia kustosz podbiałostockiego muzeum. Dodaje, że jeżeli był to bogaty gospodarz, to mógł wnosić nawet kilka takich snopów, biedniejsi pozostawali przy jednym. Snop ustawiano w tzw. świętym kącie, gdzie wisiały święte obrazy. Mieszkania przyozdabiano też jedliną zatykaną za obrazami lub belką, która dźwigała więźbę dachową.
- Robiono też tzw. pająka ze słomy, czasami ozdabianego bibułą czy kolorowym papierem, który wisiał na środku izby - mówi Małgorzata Przybyszewska. Podkreśla, że choinka przybyła do Polski dopiero w połowie dziewiętnastego wieku. Na początku zwyczaj ten przyjął się przede wszystkim w miastach, a także we dworach. Pierwsze bożonarodzeniowe drzewka pojawiły się w Polsce pod wiejską strzechą w okresie międzywojennym. Nieco się różniły wyglądem od tych dworskich, na których oprócz własnoręcznie wykonanych ozdób, spotykało się jeszcze ozdoby kupowane, m.in. szklane bombki. Pod strzechą drzewka ozdabiano prostymi słomianymi ozdobami, jabłkami, orzechami.
Na wigilijny stół wraca sianko
- Dziś siano pod obrusem na wigilijnym stole symbolizuje żłóbek betlejemski, a dawniej było symbolem zdrowia. Kładziono je na ławy przy wigilijnym stole, a później do łóżek dzieci, a także zanoszono zwierzętom - wyjaśnia kustosz podlaskiego muzeum. Tłumaczy też, że do dziś pozostał też na wigilijnym stole opłatek, którym się dzielimy, i czytanie Pisma Świętego. To był i jest czas spotkań i odwiedzin bliskich i znajomych czy sąsiadów.
REKLAMA
- "Ojczysty - dodaj do ulubionych". Podłaźniczka - pierwowzór choinki
- Tradycje świąteczne. Jak są dla nas ważne?
kg
REKLAMA