"Władza chce uwięzić demokratycznie wybranych posłów". Morawiecki o zatrzymaniu polityków PiS

Poseł PiS Mateusz Morawiecki zaapelował do marszałka Sejmu Szymona Hołowni i premiera Donalda Tuska, by zaprzestali "destabilizować państwo polskie". Jak podkreślił, próba uspokojenia sytuacji jest cały czas możliwa. Jego zdaniem "wystarczy uszanować prawo łaski".

2024-01-10, 09:24

"Władza chce uwięzić demokratycznie wybranych posłów". Morawiecki o zatrzymaniu polityków PiS
Morawiecki apeluje do marszałka Sejmu i premiera, by "zaprzestali destabilizować państwo polskie". Foto: PAP/Piotr Nowak

Były premier w nagraniu, zamieszczonym w mediach społecznościowych, nawiązał do wtorkowego zatrzymania przez policję Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika, którzy przebywali wówczas w Pałacu Prezydenckim.

- Na naszych oczach dzieją się rzeczy bez precedensu. Najpierw brutalna próba przejęcia mediów publicznych, teraz władza chce uwięzić demokratycznie wybranych posłów, a marszałek Hołownia, bojąc się reakcji wolnych Polaków, odwołuje posiedzenie Sejmu - powiedział Morawiecki w nagraniu.

Zdaniem Morawieckiego takie "rozchwianie systemu" jest niebezpieczne dla naszego państwa. - Dlatego apeluję do marszałka Hołowni i do premiera Tuska, aby zaprzestali destabilizować państwo polskie. Uniknięcie niepokojów społecznych, próba uspokojenia sytuacji jest cały czas możliwa. Wystarczy uszanować prawo łaski, które zastosował w tej sprawie pan prezydent - podkreślił.

Polityk zaznaczył, że demokratyczna polityka to spór, "czasami bardzo ostry spór, ale on ma się odbywać w granicach prawa, w granicach Konstytucji RP i polskich ustaw".

REKLAMA

- Dlatego wszystkich wolnych Polaków raz jeszcze zapraszam 11 stycznia na demonstrację pod Sejmem. Będziemy bronili wolnego słowa, wolnych mediów, będziemy bronili polskiego prawa i polskiej demokracji - oświadczył Morawiecki.

Zatrzymanie polityków PiS

Komenda Stołeczna Policji potwierdziła we wtorek wieczorem zatrzymanie Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika, którzy przebywali w Pałacu Prezydenckim. Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik, zostali skazani 20 grudnia ub.r. prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.

Sprawa wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach w związku z czerwcowym orzeczeniem Sądu Najwyższego. Na początku czerwca br. SN w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec wówczas nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.

REKLAMA

Spotkanie z marszałkiem Sejmu

Prezydent Duda w poniedziałek w sprawie polityków spotkał się z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. Prezydent przekazał po spotkaniu, że zaproponował Hołowni, żeby dla zamknięcia sprawy Kamińskiego i Wąsika uznać, że ułaskawienie z 2015 r. było i jest skuteczne. Prezydent dodał, że w tej sprawie z marszałkiem nie doszli do porozumienia.

Hołownia relacjonował, że przekazał prezydentowi swoje "jednoznaczne" stanowisko w tej sprawie. - Nie mam wątpliwości, że panowie Kamiński i Wąsik walczyli z korupcją, i nikt z tym nie dyskutuje. Nie jest sądzona ich intencja, patriotyzm albo to, czy w ogóle udało im się z korupcją walczyć. Pewnie w wielu przypadkach tak. Sądzony jest konkretny czyn. Tym czynem było wykreowanie przez urzędników państwowych przestępstwa - zaznaczył.

W poniedziałek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia poinformował o przygotowaniu dokumentacji wykonawczej, w tym nakazów doprowadzenia obu skazanych do jednostek penitencjarnych.

Czytaj również:

PAP,pkur

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej