Tusk wycofał wniosek Morawieckiego do TK. "Ochrona kobiet i dzieci nie może być przedmiotem kłótni politycznej"

2024-01-30, 14:15

- Wycofujemy wniosek, który został złożony przez premiera Mateusza Morawieckiego do Trybunału Konstytucyjnego dot. konwencji stambulskiej - ogłosił Donald Tusk podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. Zaznaczył, że mamy w Polsce ciągle bardzo dużo do zrobienia, jeśli chodzi o zwalczenie przemocy wobec kobiet.

- Podpisałem dzisiaj tuż przed posiedzeniem rady ministrów dokument, na mocy którego wycofujemy wniosek, który został złożony przez premiera Morawieckiego do Trybunału Konstytucyjnego dot. konwencji stambulskiej - oznajmił podczas konferencji szef rządu.

Tusk przypomniał, że jego poprzednik Mateusz Morawiecki składał wniosek do TK z założeniem, że konwencja stambulska jest niezgodna z konstytucją. - Wycofanie tego wniosku przeze mnie, jako premiera rządu, zakończy - mam nadzieję, że definitywnie - tę niepotrzebną kłótnię wokół oczywistej konwencji, którą uzgadnialiśmy lata temu. Byłem w to zaangażowane wtedy, kiedy po raz pierwszy byłem premierem - zaznaczył.

- Ochrona kobiet i dzieci przed przemocą to coś, co nigdy nie powinno być przedmiotem kłótni politycznej, ale przedmiotem wspólnej troski, żeby to (prawo - red.) jak najszybciej implementować - dodał.

Posłuchaj

REKLAMA

Posłuchaj

Donald Tusk o tzw. konwencji antyprzemocowej (IAR) 0:26
+
Dodaj do playlisty

Donald Tusk powiedział, że w sprawie zapobiegania przemocy wobec kobiet w Polsce wciąż jest wiele do zrobienia.

Konwencja stambulska

Konwencja Rady Europy z 2011 r. o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (tzw. konwencja stambulska) ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji. Konwencja zakłada, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem, a walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczniejsze.

Konwencję podpisało 45 państw i UE, ratyfikowały ją 34 kraje. Polska podpisała konwencję w grudniu 2012 r., a ratyfikowała w 2015 r.

W lipcu 2020 r. ówczesny premier skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności konwencji stambulskiej z konstytucją. Morawiecki argumentował, że "w dyskusji publicznej wiele osób formułuje poważne zarzuty w stosunku do konwencji stambulskiej, a mianowicie, że godzi ona w nasz porządek prawny, że ma ideologiczne podłoże, niewłaściwie definiuje realne źródła przemocy wobec kobiet i nie dostarcza skutecznych narzędzi do walki z przemocą domową".

REKLAMA

Czytaj także:

Również w lipcu 2020 r. ówczesny minister sprawiedliwości i szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro złożył do minister rodziny, pracy i polityki społecznej wniosek o wszczęcie procedury wypowiedzenia konwencji. Według Ziobry "w warstwie ideologicznej jest ona niezgodna z Konstytucją RP i polskim porządkiem prawnym".

O zaprzestanie podważania autorytetu konwencji stambulskiej i zaniechania wszelkich prac zmierzających do jej wypowiedzenia przez Polskę wezwał wtedy rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.

IAR/PAP/jp/st

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej