Sprawa Pegasusa. Prezydent był podsłuchiwany? "Tak nie powinno być"

2024-02-22, 21:10

Sprawa Pegasusa. Prezydent był podsłuchiwany? "Tak nie powinno być"
Andrzej Duda zaznaczył, że prezydent nie powinien być podsłuchiwany, ale że nie wie, czy jego telefon był inwigilowany Pegasusem. Foto: ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER/ Marek Borawski/ KPRP/ X/@prezydentpl

- Trzeba sprawdzić uczciwie, czy służby działały zgodnie z prawem, czy niezgodnie z prawem, bo jeśli działały zgodnie z prawem, to mają prawo tak działać, bo to jest zwalczanie przestępczości - powiedział prezydent Andrzej Duda pytany o sprawę Pegasusa. - Jeżeli działają niezgodnie z prawem, to jest to skandal i odpowiednie osoby powinny ponieść odpowiedzialność - zaznaczył. 

Prezydent mówił, że gdy powstawała sejmowa komisja śledcza do spraw Pegasusa, podkreślał w rozmowie z premierem Donaldem Tuskiem, że służby mają instrumenty i ramy prawne działalności.

- Zatem trzeba sprawdzić uczciwie, czy służby działały zgodnie z prawem, czy niezgodnie z prawem, bo jeśli działały zgodnie z prawem, to mają prawo tak działać, bo to jest zwalczanie przestępczości - powiedział prezydent Andrzej Duda w Polsat News.

Natomiast, jak mówił, "jeżeli działają niezgodnie z prawem, to jest to skandal i odpowiednie osoby powinny ponieść odpowiedzialność".

Pegasus. Prezydent na podsłuchu służb?

Prezydent Andrzej Duda przyznał, że Donald Tusk nie przekazał mu żadnej listy osób podsłuchiwanych Pegasusem. Pytany, czy chciałby taką listę otrzymać, odpowiedział, że "niekoniecznie". 

- Gdyby się okazało, że jestem podsłuchiwany przez polskie służby, które stoją też na straży mojego bezpieczeństwa oraz państwa, które zarazem pełnią też ochronę kontrwywiadowczą w jakimś sensie, to zakładam, że musze się z takimi sytuacji liczyć - mówił prezydent.

- Oczywiście uważam, że prezydent nie powinien być podsłuchiwany, bo jest to przekroczenie pewnych barier - dodał.

Andrzej Duda był też pytany, czy był podsłuchiwany Pegasusem. - Nie wiem. Nigdy nie szukałem żadnej odpowiedzi na to pytanie - przyznał w rozmowie z Polsat News.

Jarosław Kaczyński stanie przed komisją śledczą. Będzie pytany o Pegasusa

Prezes Prawa i Sprawiedliwości i były wicepremier Jarosław Kaczyński będzie pierwszym świadkiem, zeznającym przed sejmową komisją do spraw Pegasusa. - Do przesłuchania ma dojść w połowie przyszłego miesiąca - mówiła w Sejmie szefowa komisji Magdalena Sroka. 

Argumentowała, że Jarosław Kaczyński "politycznie ponosi odpowiedzialność za to, jak PiS sprawowało rządy". - Podczas ich rządów dokonano zakupu systemu Pegasus, który działał bez jakiejkolwiek podstawy. Wmawiano nam wszystkim, że decyzja sądu zamyka temat. Otóż nie zamyka - mówiła. - Zapytamy prezesa Kaczyńskiego, ile wie o Pegasusie. Czy podejmował decyzję na temat zakupu - dodała posłanka Trzeciej Drogi.

Posłuchaj

Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa przyjęła listę kilkunastu świadków, których zamierza przesłuchać. Wezwania na posiedzenia komisji otrzymają między innymi były wicepremier i szef komitetu do spraw bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński czy była premier Beata Szydło - relacja Dawida Grygorcewicza (IAR) 0:50
+
Dodaj do playlisty

Czytaj także: 

[ZOBACZ TAKŻE] Wiceminister rozwoju Waldemar Sługocki gościem Polskiego Radia:  

PAP, IAR/ mbl


Polecane

Wróć do strony głównej