Wojna w Ukrainie. Szef MSZ: nie walczą sami, stoi za nimi NATO, stoi Polska

2024-02-24, 08:40

Wojna w Ukrainie. Szef MSZ: nie walczą sami, stoi za nimi NATO, stoi Polska
Szef MSZ: Ukraina nie walczy sama. Foto: PAP/EPA/IGOR TKACHENKO/PAP/Marcin Cholewiński

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podkreślił w przypadającą w sobotę drugą rocznicę rosyjskiej agresji na Ukrainę, że nasi sąsiedzi nie walczą samotnie. - Za Ukrainą stoją państwa europejskie, stoi NATO, stoi Polska - powiedział w opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu.

Mijają dwa lata od rosyjskiej napaści na pełną skalę na Ukrainę. Do rocznicy odniósł się szef MSZ Radosław Sikorski, który umieścił na Facebooku wpis i nagranie.

- Dwa lata temu nad ranem rosyjskie bomby i pociski spadły na śpiące miasta Ukrainy. Rozpoczęła się wojna, która wydawała się w Europie czymś niewyobrażalnym. Ukraińska ziemia spłynęła krwią, zrujnowane zostały osiedla, spustoszone wioski, spalone szkoły, uprowadzone dzieci. Zbrodnie wojenne popełniane przez rosyjskich najeźdźców wstrząsnęły światem - mówi w nagraniu szef MSZ.

"Operacja specjalna" Władimira Putina

Radosław Sikorski skomentował też działania Putina. - Rosyjski dyktator w imię chorej ideologii uznał, że to on decyduje, jakie narody mają istnieć, jakie państwa są prawdziwe, a jakie sztuczne. W poczuciu pychy postanowił odbudować wielkie imperium, atakując i mordując sąsiadów. Kombinację brutalnej siły i kłamstwa nazywa "operacją specjalną" - kontynuował.

Szef MSZ podkreślił też, że Ukraina nie walczy samotnie. - Stoją za nią państwa europejskie, stoi NATO, stoi Polska. Heroiczny opór obudził Europę i przypominał jej, jak ważne są jej własne wartości, skoro giną za nie Ukraińcy. Dwa lata temu Polacy przyjęli ukraińskich braci w swoich domach, ruszyli z pomocą humanitarną, przypominając światu, gdzie rodziło się pojęcie solidarność - powiedział.

"Ukraińcy bronią całej Europy"

Radosław Sikorski zaznaczył, że Ukraińcy bronią całej Europy przed agresorem. - Putin nie zdobył Kijowa w trzy dni, jak planował. Armia ukraińska odbiła połowę okupowanego terytorium, z większości Morza Czarnego została przegnana flota rosyjska, a jej duma krążownik Moskwa spoczął na dnie - przypomniał.

Teraz, jak mówił, dyktator w bezsilności niszczy cywilne cele pociskami i bombami. - Śle kolejnych żołnierzy do krwawych szturmów, a ci giną - by, jak pisał Mickiewicz - rozweselić cara - dodał. - Prezydent Wołodymyr Zełenski mówi, że nad Ukrainą nigdy nie będzie powiewała biała flaga, ale zawsze flaga żółto-niebieska. Wierzymy, że Rosja przegra, Ukraina zwycięży i będzie częścią zjednoczonej Europy - zaakcentował.

- Slava Ukrainii (Chwała Ukrainie) - zakończył szef polskiego MSZ.

Dwa lata wojny w Ukrainie

24 lutego 2022 roku wojska Putina, gromadzone przy ukraińskiej granicy od jesieni 2021, ruszyły do natarcia. Atak nastąpił także z terytorium Białorusi. Było to spotęgowanie rosyjskich działań z 2014 roku - aneksji Krymu i wojny na wschodzie Ukrainy.

Przez dwa lata pełnoskalowej wojny zginęło tysiące ludzi, nie tylko żołnierzy, ale również cywilów, w tym kobiety, dzieci i osoby starsze. Miliony osób straciły domy i zostały zmuszone do ucieczki w poszukiwaniu pomocy i bezpiecznego schronienia.

Czytaj więcej:

PAP/IAR/nt

Polecane

Wróć do strony głównej