Drawsko Pomorskie. Pojazd gąsienicowy przejechał po dwóch żołnierzach. Jest komunikat prokuratury
Prokuratura wystosowała komunikat po wypadku na poligonie w Drawsku Pomorskim. Żołnierz kierujący bojowym wozem piechoty najechał na dwóch żołnierzy - jeden z nich zmarł. "Postępowanie ws. śmierci żołnierza będzie prowadzone pod kątem przepisów dot. wypadku" - przekazała prokuratura.
2024-03-05, 17:39
- Postępowanie mające wyjaśnić okoliczności śmierci 20-letniego żołnierza na poligonie w Drawsku Pomorskim (woj. zachodniopomorskie) będzie prowadzone pod kątem przepisów dotyczących spowodowania sprzętem wojskowym śmiertelnego wypadku - przekazała PAP prokuratura.
Zastępca Prokuratora Okręgowego do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu płk Bartosz Okoniewski przekazał PAP, że na miejscu wtorkowego wypadku na poligonie w Drawsku Pomorskim pracują śledczy i nie ma on informacji, by ktokolwiek został w tej sprawie zatrzymany.
Drawsko Pomorskie. Wypadek na poligonie. "Zostanie wszczęte postępowanie"
- Po zakończeniu czynności zostanie wszczęte postępowanie prowadzone pod kątem przepisów art. 355 Kodeksu karnego, tj. spowodowania wypadku sprzętem wojskowym ze skutkiem śmiertelnym - powiedział.
REKLAMA
Prokurator wskazał, że do śmiertelnego wypadku doszło ok. godz. 8.50 na poligonie w Drawsku. - Według wstępnych ustaleń żołnierz kierujący bojowym wozem piechoty najechał na dwóch żołnierzy. Odnieśli oni obrażenia ciała. W wyniku tego zdarzenia jeden z żołnierzy zmarł, a drugi został zawieziony śmigłowcem do szpitala w Szczecinie i jest tam hospitalizowany - opisał.
Płk Okoniewski dodał, że wszyscy uczestnicy tego zdarzenia to polscy żołnierze służący w tej samej jednostce. Zmarły miał 20 lat, a ranny żołnierz ma 28 lat.
Wypadek na poligonie w Drawsku Pomorskim. "Pojazd gąsienicowy najechał na dwóch żołnierzy"
We wtorek o wypadku poinformował PAP rzecznik 1. Warszawskiej Brygady Pancernej kpt. Jacek Piotrowski. Powiedział, że wydarzył się on na poligonie w Drawsku Pomorskim, gdzie trwają programowe ćwiczenia brygady. W ich trakcie pojazd gąsienicowy najechał na dwóch żołnierzy ćwiczących na pasie taktycznym.
REKLAMA
W komunikacie opublikowanym na Facebooku 1. Warszawska Brygada Pancerna przekazała, że rodzina zmarłego żołnierza otrzymała wsparcie i pomoc psychologiczną. "Szeroko pojętego wsparcia udziela jednostka wojskowa. Dalsza pomoc psychologiczna i organizacyjna będzie kontynuowana w zależności od potrzeb rodzin" - podano.
Drugiego z żołnierzy śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 w Szczecinie. - Pacjent jest w stanie bezpośredniego zagrożenia życia - przekazała rzeczniczka prasowa szpitala Joanna Woźnicka.
Drawsko Pomorskie. Kosiniak-Kamysz składa "wyrazy współczucia i kondolencje"
Do wypadku odniósł się we wtorek wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. - Wszystkie siły i środki kierujemy do wsparcia rodziny i najbliższych - powiedział szef MON.
REKLAMA
- Najbliższym, rodzinie, chciałbym złożyć w imieniu swoim, całego Wojska Polskiego, w imieniu Ministerstwa Obrony Narodowej wyrazy współczucia i kondolencje - dodał Kosiniak-Kamysz. Przekazał, że wspólnie z szefem Sztabu Generalnego skierował zastępcę szefa Sztabu Generalnego wraz z komisją do sprawdzenia przyczyn tego, co się wydarzyło na poligonie.
Kosiniak-Kamysz zastrzegł, że ćwiczenie w Drawsku Pomorskim nie miało związku z trwającymi manewrami Dragon-24 zorganizowanymi w ramach dużego ćwiczenia NATO Steadfast Defender-2024.
- Tragiczny wypadek na poligonie w Drawsku Pomorskim. Pojazd gąsienicowy przejechał żołnierzy
- Nowa doktryna obronna. Wiceszef MON: obecne dokumenty są nieaktualne
- Inwestycje w obronę przeciwlotniczą. Dr Raubo: kwoty pokazują, że ten sektor wymaga drastycznej modernizacji
PAP/X/pb
REKLAMA
REKLAMA