Sejm o pieniądzach z KPO. Rządzący zarzucają Morawieckiemu zaniechania. Trwa debata

Minister ds. Unii Europejskiej Adam Szłapka powiedział, że wniosek do Komisji Europejskiej o wypłatę zaliczki wpłynął zbyt późno.

- Wysłaliście ten wniosek 3 maja, a czas mieliście do końca kwietnia. Rada Ministrów miała dwie godziny, żeby się z nim zapoznać. Mamy więc do czynienia z nieudolnością ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego oraz byłego ministra funduszy - zwrócił się do polityków Prawa i Sprawiedliwości minister Adam Szłapka.

Z argumentacją obecnie rządzących nie zgodził się poseł PiS Paweł Jabłoński. Jak mówił w Sejmie, blokowanie środków z KPO nie wynikało z zaniedbań urzędniczych. Jego zdaniem była to decyzja polityczna.

- W 2018 roku Rafał Trzaskowski powiedział, że jak Platforma Obywatelska dojdzie do władzy, to pieniądze z KPO zostaną wypłacone. Chodziło więc o zmianę władzy, a nie zmiany prawn - dodał Paweł Jabłoński.

REKLAMA

***

Rząd przyjął KPO w kwietniu 2021 roku. Miesiąc później przesłał do Komisji Europejskiej. W czerwcu 2022 roku został on zaakceptowany przez Radę Europejską oraz Komisję Europejską. Rząd Mateusza Morawieckiego nie złożył jednak wniosku o wypłatę tych środków.

IAR/nt