Sprawa Polki przeciwko firmie Amazon. Znamy finał sprawy sądowej
W Sądzie Okręgowym w Poznaniu odbyło się odczytanie orzeczenia w sprawie Magdaleny Marii Malinowskiej przeciwko Amazon Fulfillment Poland o przywrócenie do pracy. - Wygrałam - powiedziała nam tuż po rozprawie Magdalena Maria Malinowska.
2024-04-05, 10:10
- Sąd drugiej instancji podtrzymał wyrok pierwszej instancji, czyli powinnam wrócić do pracy już w tym miesiącu. Mam teraz kilka dni na złożenie wniosku o powrót do pracy i Amazon powinien skierować mnie na badania medycyny pracy - tłumaczy pani Magdalena.
Jak mówi, "wszystko powinno się odbyć w ciągu kilku tygodni. Natomiast jak zareaguje Amazon, to jeszcze zobaczymy, ponieważ jest jeszcze trzecia instancja - skarga kasacyjna - która mam nadzieję zostanie odrzucona, jeśli Amazon w ogóle ją złoży".
- Teoretycznie te wyroki były tak druzgocące dla Amazona, że powinien mnie po prostu przywrócić, bo mają bardzo małe pole manewru, co pokazała też ta sprawa apelacyjna - dodała.
Oświadczenie Amazona
Sprawę skomentowała też w przesłanym do nas oświadczeniu firma Amazon. "Amazon przyczynił się do stworzenia w Polsce dziesiątek tysięcy bezpośrednich i pośrednich miejsc pracy - m.in. w centrach realizacji zamówień, biurach korporacyjnych oraz w centrach rozwoju technologii - czytamy.
REKLAMA
Jak dodano, firma Amazon oferuje "bezpieczne środowisko pracy, wiele możliwości rozwoju zawodowego oraz wynagrodzenia i świadczenia zgodne z wymaganiami lokalnego rynku pracy".
"Jesteśmy otwarci na dialog, a każdą tego typu sytuację rozpatrujemy indywidualnie i z należytym szacunkiem. W tym przypadku stanowczo podtrzymujemy naszą decyzję, jednocześnie uznając orzeczenie sądu" - napisano.
Komentarz pani Magdy do oświadczenia firmy
Nasz rozmówczyni odniosła się też do oświadczenia koncernu. - Cieszę z takiego stanowiska Amazonu, jeśli pisze, że uznaje orzeczenie sądu. Mam nadzieję, że faktycznie zaakceptują stanowisko sądu drugiej instancji i przywrócą mnie do pracy - stwierdziła.
Magdalena Maria Malinowska, odnosząc się do oświadczenia Amazona, w którym ten informuje, że "oferuje bezpieczne środowisko pracy", powiedziała, że "Amazon jest monopolistą".
REKLAMA
- To nie dotyczy tylko Amazona, to dotyczy po prostu dużych korporacji, które wchodzą do takich krajów jak Polska i niszczą inne małe biznesy, a później ludzie nie mają innej opcji, tylko pójść tam do pracy, ponieważ każdy musi się z czegoś utrzymać - stwierdziła.
Dodała, że "pracownicy mają prawo się organizować w zakładach i walczyć o wyższe pensje, bo nie chcemy być cały czas tanią siłą roboczą". - Wiadomo, że oni wychodzą do naszego kraju tak intensywnie, bo chcą te niskie płace podtrzymywać, na nich trochę żerować, żeby jak największe zyski zbijać. Sądy teraz przyznały, że my mamy prawo to krytykować, mamy prawo także wpływać na warunki pracy i informować o nich opinię publiczną - zaznaczyła.
Dopytywana, czy jej zdaniem warunki pracy, za które krytykowała Amazon, się zmienią, mówiła, że to się okaże po przywróceniu do pracy. - Mam nadzieję, że to nastąpi bardzo szybko - zaznaczyła.
"Nie są bogami"
Pani Magdalena zaznaczyła ponadto, że "nie tylko oni [Amazon - red.] stanowią prawo". - Muszą się trzymać też tego, jak wygląda prawo pracy w danym kraju, i uwzględnić to, że są też związki zawodowe i pracownicy, którzy również z tego prawa korzystają i również je stanowią, nie zgadzając się z jakimiś metodami organizacji pracy czy z jakimiś działaniami - tłumaczyła.
REKLAMA
- Oni nie są bogami. Też funkcjonują w społeczeństwie - dodała.
Nasza rozmówczyni mówiła, że zarzucano jej, iż "łamie stosunki społeczne". - Sądy przyznały, że to oni łamią te stosunki społeczne i powinni w końcu zacząć funkcjonować na innych zasadach - stwierdziła.
Dopytywana, czy obawia się powrotu do pracy, odparła, że "ma obawy, że Amazon będzie próbował ją izolować od innych pracowników, ponieważ robili to dotychczas z osobami, które reprezentują związek zawodowy i reprezentują pracowników". - Tak że zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Ale z drugiej strony mam też olbrzymią nadzieję, że coś się w tej firmie zmieni, jeśli chodzi o realny dialog, który ma wpływ na warunki pracy - dodała.
- Jestem też bardzo ciekawa ich kroków i czy nauczą się czegoś z tej sprawy - skwitowała.
REKLAMA
Magdalena kontra Amazon
W listopadzie 2021 r. Amazon zwolnił panią Magdę z przyczyn dyscyplinarnych po tym, jak po śmierci jednego z pracowników, Dariusza Dziamskiego, krytykowała w mediach warunki pracy w firmie. W wypowiedzeniu Amazon wskazywał inny powód. Przyczyną zwolnienia miał być fakt, że Malinowska filmowała moment, w którym wynoszony był pracownik firmy, który zmarł podczas wykonywania obowiązków. Filmowanie i robienie zdjęć na terenie firmy jest zakazane. "Pani Malinowska odmówiła stosowania się do właściwych standardów zachowań społecznych" - argumentowano ponadto. Pani Magdalena zdecydowanie zaprzecza, że nagrywała to zdarzenie.
Warto wspomnieć, że jako członek związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza i społeczny inspektor pracy pani Magdalena walczyła o poprawę warunków pracy, co jej zdaniem jest jedną z prawdziwych przyczyn, dla których została zwolniona.
12 października 2023 r. Sąd Rejonowy w Poznaniu przywrócił Magdę Malinowską do pracy. Sędzia nie uznała zarzutów spółki dotyczących filmowania procesu przenoszenia zwłok za prawdziwe ani za rzeczywistą przyczynę zwolnienia. Jej zdaniem stanowiły one jedynie pretekst do niesłusznego zwolnienia działaczki związkowej, a rzeczywistą przyczyną mogła być postawa pani Magdy w obronie praw pracowniczych.
Sędzia zaznaczyła również, że konflikt między pracodawcą a związkiem zawodowym nie może być podstawą zwolnienia działacza związkowego. Spółka Amazon złożyła odwołanie od tej decyzji do sądu drugiej instancji. 5 kwietnia zapadnie kolejny wyrok w sprawie.
REKLAMA
Paweł Kurek
mpkor
REKLAMA