Wykorzystanie rosyjskich aktywów. Premier: jesteśmy bliżej decyzji
Premier Donald Tusk mówił o zamrożonych rosyjskich aktywach. Wskazał, że trwają rozmowy o wykorzystaniu nie tylko odsetek, ale też kapitału zgromadzonego w europejskich bankach. To niebagatelna kwota 250-300 mld euro.
2024-04-12, 14:18
Tusk, w piątek podczas konferencji prasowej po spotkaniu z szefem greckiego rządu Kiriakosem Mitsotakisem, pytany był, czy w trakcie spotkań roboczych były dyskutowane kolejne sankcje na Rosję.
- Akurat wczoraj przy stole, przy którym siedzieliśmy, była zgoda, co do tego, że należałoby na serio podjąć wysiłek użycia zamrożonych aktywów rosyjskich, a nie tylko odsetek. Ale kapitału, który jest w dyspozycji państw zachodu, to 250-300 mld euro - odpowiedział.
W czwartek przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel, sekretarz generalna RE Therese Blanchet oraz sześciu liderów państw: Estonii, Finlandii, Grecji, Hiszpanii, Luksemburga i Irlandii odwiedziło Warszawę, aby wspólnie omówić plany UE na nadchodzące 5 lat. Spotkanie premiera Tuska z zagranicznymi liderami odbyło się w ramach konsultacji "Strategic Agenda"; przywódcy omówili m.in. kwestie bezpieczeństwa granic i dalsze wsparcie dla Ukrainy.
Korzystanie z rosyjskich pieniędzy
Premier Tusk zauważył, że "coraz więcej obywateli w Unii Europejskiej mówi: "dlaczego my mamy płacić koszty wojny, skoro do dyspozycji są rosyjskie pieniądze?".
- Wydaje się, że jesteśmy krok po kroku bliżej decyzji, które powinny umożliwić korzystanie z tych środków zamrożonych w bankach - poinformował.
REKLAMA
Posłuchaj
Tusk powiedział, że "pojawia się też temat "floty cieni", czyli statków bez bandery, które przewożą ropę rosyjską", ale nikt do końca nie jest w stanie tego udokumentować.
- Istnieje m.in. jeden bardzo ważny powód, dla którego należy rozważyć zablokowanie "floty cieni", jest to powód ekologiczny, ponieważ jest wystarczająco dużo powodów, dla których te statki nie powinny zostać dopuszczone do transportu na morzu - powiedział.
Pytany o zakaz importu zboża z Rosji i Białorusi powiedział, że "praktyczniejsze wydaje się 50 procentowe cło, które Komisja (Europejska) może nałożyć za zgodą kwalifikowanej większości". - 50 proc. na zboża rosyjskie i białoruskie eliminuje ich konkurencyjność - dodał.
REKLAMA
- Nocny ostrzał rakietowy Kijowa. Są poszkodowani. Odłamki spadły na dzielnice mieszkalne
- Zmasowane ataki na Ukrainę. Polskie Dowództwo wydało komunikat
- Zamrożone rosyjskie aktywa. Pierwsze środki mogą wpłynąć do Kijowa niebawem
IAR,PAP,pkur
REKLAMA