Załamanie pogody, Renata przyniesie śnieg. "Ciepło już było"

Po ekstremalnie ciepłym początku kwietnia do Polski napływa arktyczne powietrze. Będą burze, a potem sypnie śniegiem i spadnie deszcz. Możliwe są zamiecie śnieżne. - Przechodzimy ze skrajności w skrajność - mówi portalowi polskieradio24.pl Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy IMGW.

2024-04-15, 12:41

Załamanie pogody, Renata przyniesie śnieg. "Ciepło już było"
IMGW prognozuje w tym tygodniu: burze i śnieżyce. Foto: shutterstock.com

Pierwsza połowa kwietnia była aż o 6,6 st. C cieplejsza od normy termicznej (wyliczana jest na podstawie średniej z ostatnich 30 lat). Ale, jak wyjaśniają synoptycy, "cieplej już było". W Polsce mamy teraz ochłodzenie.

- Winna jest temu Renata. Tak nazwany został niż, który kręci się, odwrotnie do wskazówek zegara, na półkuli północnej - wyjaśnia Walijewski.

W poniedziałek w niektórych miejscach Polski temperatura będzie niższa od tej odnotowanej w niedzielę o 10 st. C. Na przeważającym obszarze kraju termometry wskażą od 13 do 14 st. C. Będzie też pochmurno, tylko chwilowo i lokalnie na niebie może pojawić się słońce.

Uwaga na burze! IMGW ostrzega

- Chłodniej będzie na krańcach północnych, nad morzem i na Suwalszczyźnie. Tam temperatura wyniesie ok. 10-11 st. C - poinformował rzecznik IMGW. - Niż, który wędruje, przynosi nam dosyć chłodne, ale i wilgotne powietrze - dodał. W związku z tym w poniedziałek pojawią się burze, podczas których może spaść do 25 mm deszczu. Od rana są one już obserwowane na południu kraju, gdzie zostały wydane ostrzeżenia meteorologiczne. Wyładowaniom atmosferycznym towarzyszy silny wiatr do 70 km/h.

REKLAMA

- Kolejna faza burz, też niebezpiecznych, będzie dzisiaj w nocy w całej zachodniej, ale również centralnej części kraju - ostrzega Walijewski w rozmowie z portalem polskieradio24.pl. W nocy może być bardzo niebezpieczny wiatr.

Śnieg na południu Polski. Będą zamiecie 

- Chłodne powietrze spowoduje, że już w nocy z poniedziałku na wtorek w obszarach górskich pojawi się opad śniegu, a w obszarach podgórskich deszczu ze śniegiem - poinformował Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy IMGW-PIB. Jak dodał, łącznie - w nocy z poniedziałku na wtorek i we wtorek - może spaść ok. 5 cm białego puchu.

W związku z tym w górach, gdzie panuje zagrożenie lawinowe drugiego stopnia, może ono jeszcze wzrosnąć. W całym kraju odczuwalny będzie wiatr, którego porywy w górach wyniosą nawet do 80 km/h, a miejscami przekroczą 90 km/h. Powodować będzie zawieje i zamiecie śnieżne.

Pogoda w tym tygodniu. Uwaga na przymrozki!

Według prognoz IMGW temperatura maksymalna w tym tygodniu będzie na poziomie ok. 12 st. C. Pojawią się też przygruntowe przymrozki. - Początkowo na Suwalszczyźnie w nocy z wtorku na środę, ale później, kiedy już powietrze arktyczne "zadomowi się u nas", to temperatury spadną w nocy poniżej zera w całym kraju - informuje rzecznik IMGW-PIB.

REKLAMA

Dodaje, że mróz do ok. -2 st. C może miejscami pojawić się nawet na 2 metrach powyżej ziemi. Aura będzie raczej chłodna, nieprzyjemna. Od wtorku termometry nie będą przekraczać dwustopniowej skali. Na południu kraju pojawi się śnieg, a na północy deszcz ze śniegiem. Od środy i czwartku do południowej części Polski wkroczy niż, który przyniesie więcej opadów - deszczu i śniegu. Czapki szaliki, nawet miejscami cieplejsze kurtki, mogą się przydać.

- Prognozy długoterminowe wskazują, że taka aura utrzyma się do 28 kwietnia - podkreśla Walijewski. - To są wyłącznie modele, które mogą się zmienić - zastrzega.

"Zimni ogrodnicy"? Rośliny wymagają ochrony 

W tym roku wegetacja roślin nastąpiła miesiąc wcześniej. - Termiczna wiosna przyszła już w lutym, i to nawet na początku lutego w zachodniej części kraju. Fenologiczna wiosna też pojawiła się szybciej, czyli rośliny i zwierzęta obudziły się szybciej, pojawiły się też pąki - wyjaśnia rzecznik IMGW.

Dodaje, że na wiosnę mamy tzw. zimnych ogrodników, kiedy napływ zimnego powietrza stanowi zagrożenie dla roślin.

REKLAMA

W niektórych regionach Polski zakwitł już rzepak. - Skoro wegetacja jest tak przesunięta w czasie, to pytanie, czy jest teraz nagłe ochłodzenie, które normalnie jest widoczne w maju? - zastanawia się Walijewski w wypowiedzi dla Polskiego Radia 24. Podkreśla, że rolnicy bardzo boją się tych przymrozków, i apeluje, by zabezpieczyć w tym tygodniu rośliny.   

kg/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej