Kamiński nie stawił się na komisji. Szczerba: lekceważy państwo i unika odpowiedzialności

Były minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński nie stawił się na przesłuchaniu komisji. Pojawił się za to w prokuraturze, gdzie usłyszał zarzuty w sprawie głosowania w Sejmie już po wygaszeniu jego mandatu. Oba wezwania - na komisję i do prokuratury - były na godzinę 10.

Komisja śledcza wyznaczyła Kamińskiemu kolejny termin - ma się stawić w najbliższy poniedziałek o godz. 13.

Kamiński nie stawił się na komisji. "Unika odpowiedzialności"

Przewodniczący komisji do spraw afery wizowej Michał Szczerba po posiedzeniu zaznaczył, że powodem nieobecności Mariusza Kamińskiego nie była kolizja dwóch terminów.

- Istota tej sprawy jest taka, że Mariusz Kamiński w sposób konsekwentny unika odpowiedzialności – zaznaczył polityk.

Posłuchaj

Kamiński i Wąsik w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie (IAR) 0:51

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Według niego były minister lekceważy państwo polskie i demokratycznie wybrane instytucje. Michał Szczerba dodał, że Kamiński w prokuraturze odebrał i podpisał wezwanie na poniedziałkowe posiedzenie komisji.

W piątek przed komisją do spraw afery wizowej mają się stawić konsul RP w Manili i chargé d’affaires Rzeczypospolitej Polskiej na Filipinach. 

• Mariusz Kamiński stawił się w prokuraturze. Usłyszał zarzuty

IAR/bartos