Hanna Wróblewska nową minister kultury. Jest komentarz Sienkiewicza

- Bardzo cieszę się, że tak się stało, i absolutnie rozumiem ten wybór. Kultura powinna być wyjęta jako język najbardziej uniwersalny poza bieżący spór polityczny - powiedział Bartłomiej Sienkiewicz, pytany o swoją następczynię - Hannę Wróblewską.

2024-05-10, 21:55

Hanna Wróblewska nową minister kultury. Jest komentarz Sienkiewicza
Nowa minister kultury. Sienkiewicz komentuje. Foto: East News/Adam Burakowski

- Jestem dość wyrazistym politykiem. Przeprowadziłem to, co miałem przeprowadzić. To było zadanie. Ja jestem trochę zadaniowy - mówił minister. - Ale po ośmiu latach upolitycznienia polskiej kultury przez rząd, który się w tej sprawie czasami ocierał wręcz o działania autokratyczne, musimy uwolnić polską kulturę - wyjaśnił.

- Pierwsza rzecz to przywrócić normalne media, żeby nie były partyjne. Ale takie postaci jak ja muszą w pewnym momencie odejść, żeby sprawy kultury przestały być elementem waśni politycznych - tłumaczył urzędujący do 13 maja minister kultury i dziedzictwa narodowego.

Posłuchaj

Premier Tusk przedstawił nowych ministrów (IAR) 2:18
+
Dodaj do playlisty

Jest nowa minister kultury. "Wybitna historyczka sztuki, kuratorka"

- Pani Hanna Wróblewska, wybitna historyczka sztuki, kuratorka, osoba właściwie z serca polskiej kultury - to jest znakomity wybór premiera. I bardzo cieszę się, że tak się stało, i absolutnie rozumiem ten wybór - ocenił. - Bo po prostu kultura powinna być wyjęta troszeczkę jako język najbardziej uniwersalny poza bieżący spór polityczny. Tak wyrazisty polityk jak ja na dłuższą metę byłby obciążeniem dla polskiej kultury, a nie jej "assetem" - argumentował.

Pytany, czy jego podstawowym zadaniem, gdy był powoływany na urząd, były zmiany w mediach publicznych, Sienkiewicz powiedział: "Tak. Nie było ważniejszych rzeczy. Proszę sobie wyobrazić wybory samorządowe, w których Jacek Kurski czy tam jego pochodni nadal toczą tę propagandę. Proszę sobie wyobrazić jakiekolwiek działania normalnego rządu, kiedy wylewa się fala nienawiści co godzinę z mediów publicznych. Proszę sobie wyobrazić rząd, którego przekazem - przecież to są media państwowe - steruje de facto Jarosław Kaczyński. No przecież to jest absurd" - ocenił.

REKLAMA

Czytaj także:

PAP/IAR/pb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej