"4-godzinna kolacja, zarezerwowano 30 pokoi". Kulisy wizyty Michelle Obamy w Polsce

Michelle Obama pojawiła się w Polsce. Jej wizyta była owiana tajemnicą. Teraz nieoficjalnie ustalono, w którym hotelu zatrzymała się była pierwsza dama USA. Amerykańska delegacja zjadła też kolację w znanej poznańskiej restauracji.

2024-05-18, 20:10

"4-godzinna kolacja, zarezerwowano 30 pokoi". Kulisy wizyty Michelle Obamy w Polsce
Michelle Obama. Foto: EastNews/Associated Press

16 maja Michelle Obama pojawiła się w Polsce, aby wziąć udział w konferencji Impact CEE w Poznaniu. Była pierwsza dama wygłosiła prelekcję.

Portal money.pl nieoficjalnie ujawnił kulisy pobytu Obamy w Polsce. 60-latka miała dotrzeć do Polski prywatnym samolotem i lądować na lotnisku Poznań-Ławica. Lot nie mógł być śledzony na platformie Flight Radar.

W tym hotelu spała Michelle Obama

Ekipa byłej pierwszej damy miała zatrzymać się w hotelu Sheraton, który należy do grupy Marriott. Delegacja z USA prawdopodobnie zarezerwowała jeden z bloków hotelu - mowa o 30 pokojach. Koszt jednej doby to ok. 3,5 tys. zł. Sieć hotelowa nie potwierdziła portalowi money.pl tych doniesień, bo - jak wyjaśnili - "nie komentują informacji o pobytach gości".

Delegacja Obamy odwiedziła także restaurację TU Restaurant. To lokal, który powstał dwa lata temu, a już cieszy się ogromną popularnością. Właściciel lokalu potwierdził, że amerykańska delegacja gościła u nich przez cztery godziny.

REKLAMA

- O wizycie dowiedziałem się dzień wcześniej i nie mogłem o niej mówić. Wcześniej była u nas delegacja z Secret Service, zapoznała się z budynkiem i okolicą. Nie zostało powiedziane, że delegacja na 100 proc. odwiedzi nasz lokal, ponieważ z tego, co wiem, wizytowali kilka restauracji - powiedział Karol Fiedor.

Podczas pobytu w Polsce Amerykanka miała też otrzymać specjalny prezent. To obraz przedstawiający Mikołaja Kopernika. Jego autorką jest 6-letnia dziewczynka.

Pierwsza oficjalna wizyta Michelle Obamy w Polsce

W rozmowie przeprowadzonej podczas kongresu Impact'24 Michelle Obama mówiła m.in. o swojej karierze, rodzicielstwie, a także o ośmiu latach spędzonych w Białym Domu.

- Każda pierwsza dama ma prawo robić to, co chce, bo jej stanowisko nie jest zdefiniowane. Ja chciałam realnych zmian - wyznała Obama.

REKLAMA

Na koniec Amerykanka skierowała swoje słowa do kobiet, apelując, by "znalazły w sobie to, co najlepsze, esencję tego, co jest w nich wyjątkowe". - Jako kobiety robimy rzeczy wyjątkowe, ale świat tego nie docenia. Musimy być sobą. Nie możemy być kobietami, które wkładają męskie garnitury, które przyjmują męską energię. (…) Musimy pokazać i wyrażać swoją kobiecość we wszystkim, co robimy, i robić to z odwagą i dumą. Nie ważne, co myślą inni. Mężczyźni będą przerażeni tą energią - powiedziała.

Czytaj także:

money.pl/PAP/sb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej