Wybuchająca rozpałka. Seria poparzeń przy grillu, ranne dzieci
Wybuch rozpałki do grilla stał się powodem poparzeń kilkorga dzieci, które w ostatnich dniach trafiły do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Przed nadchodzącym długim weekendem lekarze apelują o rozwagę.
2024-05-28, 11:45
- Dotyka to w większości nastolatków, a więc młodych ludzi, których postrzegamy jak osoby odpowiedzialne, lecz pozostawieni sami z grillem zachowują się nierozważnie i stają się ofiarami oparzeń - podkreśliła w informacji prasowej chirurg dziecięcy w GCZD dr Anna Zioła-Paździora.
Dotkliwe skutki poparzeń
Do szpitala trafił m.in. 17-letni chłopak, który wcześniej rozpalał grilla płynną podpałką. Doszło do wybuchu oparów. Nastolatek doznał oparzeń twarzy, tułowia i kończyn górnych - w sumie ok. 30 proc. powierzchni ciała. Musiał przejść kilkanaście zabiegów oczyszczania ran, wycinania martwicy i przeszczepów skóry.
Ofiarą poparzeń była także czteroletnia dziewczynka, która podczas zabawy wbiegła w rozpalony grill. Wysypał się na nią rozżarzony węgiel. Doznała głębokich oparzeń tułowia i kończyn dolnych, wymagających wycinania martwicy i przeszczepów skóry.
Lekarze uczulają i apelują. Mogą posypać się kary
Lekarze apelujący o większą rozwagę przypominają też, że używanie rozpałek do grilla wymaga umiejętności. Dodają, że stosowanie do rozpalania ognia benzyny jest skrajnie niebezpieczne, ponieważ rany po takich oparzeniach są bolesne i długo się goją.
REKLAMA
Ponadto grill powinny rozpalać i nadzorować osoby dorosłe. Przerzucanie tego obowiązku na dziecko, według lekarzy, może się skończyć tragicznie, a za narażanie go na niebezpieczeństwo grozi odpowiedzialność karna.
- Oparzenia, z którymi młodzi ludzie trafiają do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka, to nie tylko powierzchowne obrażenia rąk. Nierzadko trafiają do nas pacjenci, u których po wybuchu rozpałki oparzone są twarz, szyja, brzuch, klatka piersiowa, całe kończyny górne. Jeśli są to głębokie oparzenia, to młody człowiek może stać się niepełnosprawnym do końca życia - przestrzegł szef Centrum Urazowego dla Dzieci w GCZD dr Andrzej Bulandra.
Medycy przypomnieli też o konieczności zabezpieczenia sprzętu po zakończeniu grillowania. Do katowickiego szpitala trafiają także pacjenci, którzy boleśnie oparzyli sobie stopy właśnie w takich sytuacjach.
Jak udzielić pierwszej pomocy po poparzeniu?
Warto pamiętać, że jeśli dojdzie do takiego zdarzenia, należy jak najszybciej schłodzić ranę wodą w temperaturze pokojowej przez minimum 15 minut, aby ciepło zostało oddane i nie powodowało głębszych uszkodzeń. - Należy korzystać z chłodnej wody o temperaturze około 20 stopni. Woda lodowata czy bardzo zimna powoduje obkurczanie naczyń krwionośnych, co tylko pogłębia uraz. Następnie należy zabezpieczyć ranę czystym opatrunkiem i jak najszybciej wezwać ratowników lub zgłosić się do lekarza - poinstruowała dr Anna Zioła-Paździora.
REKLAMA
Dodała, że można przy tym podać dziecku lek przeciwbólowy. Nie należy używać pianek, kremów czy żeli. - Nie mówiąc już o babcinych sposobach typu maślanka - wszystko to spowalnia leczenie. Nie należy też podawać dziecku jedzenia przed wizytą w oddziale ratunkowym, bo może to utrudnić ewentualne znieczulenie małego pacjenta - zaznaczyła lekarka.
Medycy zauważyli, że w skrajnych przypadkach dziecko może mieć też oparzone drogi oddechowe. Są to skomplikowane obrażenia, które leczy się na oddziałach intensywnej terapii. Są także niezwykle groźne dla zdrowia i życia. - Poza tym oparzenie ewoluuje. To, że początkowo nie wygląda groźnie, nie oznacza, że np. przez noc nie rozwinie się w poważany stan. Taki jest mechanizm oparzenia. Dopiero po ok. 48-72 godzinach wiemy, jak bardzo jest głębokie. Dlatego kluczowa jest szybka konsultacja lekarska, by niezwłocznie wdrożyć odpowiednie leczenie - podsumowała dr Zioła-Paździora.
W 2023 r. w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka leczyło się lub skorzystało z pomocy 251 pacjentów z oparzeniami.
- Dane są przerażające. Co ósme dziecko jest wykorzystywane w sieci
- Dzień Dziecka. Podróż z PKP Intercity za darmo. Sprawdź, jak skorzystać
- Niepełnosprawność dotknie wszystkich. Jak walczyć z dyskryminacją?
PAP/kg/wmkor
REKLAMA