"Jestem jedną wielką rozterką". Zastanawiający wpis Barbary Nowak
Barbara Nowak, która kilka dni temu ogłosiła złożenie mandatu radnej sejmiku małopolskiego, stwierdziła w niedzielę, że "jest jedną wielką rozterką". Z wpisu wynika, że byłą małopolską kurator oświaty dopadły wątpliwości, czy podjęła słuszną decyzję.
2024-07-07, 20:30
W czwartek Barbara Nowak ogłosiła, że rezygnuje z mandatu radnej sejmiku małopolskiego.
Była to reakcja na wybór na marszałka województwa małopolskiego Łukasza Smółki. Tymczasem Jarosław Kaczyński popierał kandydaturę Łukasza Kmity. - Głosowałam, jak potrzebowało Prawo i Sprawiedliwość, ale nagrodzeni dziś zostali zdrajcy - mówiła Nowak w czwartek.
Decyzja b. kurator, jak wynika z jej niedzielnego wpisu, nie spodobała się wyborcom. "Nadal jestem w oku cyklonu. Moi Wyborcy życzą sobie realizacji wyborczych zobowiązań! Trzeci dzień słyszę nakaz powrotu. Jedni grzecznie, inni nie - wszyscy bez wątpliwości, a ja przeciwnie - jestem jedną wielką rozterką. Zapewniam, że głosy ludzi z całej Polski są dla mnie ważne!" - napisała w niedzielę w mediach społecznościowych.
Post skomentowało też kilka osób, które również namawiały Nowak do zmiany decyzji. "Masz kobieto wracać. Nie może tak być, że ludzie honoru zostawiają plac boju i oddają ten plac byle komu. Nie po to szłam do urny wyborczej żeby Pani teraz to wszystko zostawiła" - napisała jedna z internautek.
REKLAMA
"Należało mi się. Z pokorą przyjmuję. Przepraszam. Dziękuję" - odpowiedziała była małopolska kurator.
Natomiast odpowiadając na inny post napisany w tym samym duchu, jak poprzednie Nowak stwierdziła: "Moja opcja okazało się, że nie jest spojrzeniem moich wyborców. Słusznie dostaję łomot. Z pokorą poddaję się krytyce. Oczywiście, oceny sytuacji nie zmieniam, bo bym zaparła się prawdy. Teraz mierzę się z obligowaniem mnie do wypełniania zobowiązań wyborczych. Pozdrawiam".
Zwrot stanowiska PiS-u
W czwartek Prawo i Sprawiedliwość zrezygnowało z wystawienia Łukasza Kmity na stanowisko marszałka województwa małopolskiego. Ponieważ podczas pięciu kolejnych posiedzeń nie uzyskał większości głosów. Wystawiono kandydaturę Łukasza Smółki, który zdobył wymaganą większość. Jego wybór na marszałka zakończył pat w małopolskim sejmiku, który trwał przez ostatnie tygodnie.
Mówi się, że ta sytuacja zrodziła podziały w szeregach PiS-u w regionie. Nieoficjalne źródła mówią, że kandydaturze Kmity mieli się sprzeciwiać radni skupieni wokół Witolda Kozłowskiego, a szerzej wokół europoseł Beaty Szydło i posła Andrzeja Adamczyka. Radnych, którzy mieli być "buntownikami", władze centralne zawiesiły ich w prawach członków PiS. Natomiast Łukasz Kmita objął stanowisko przewodniczącego małopolskich struktury partii, które wcześniej zajmował Andrzej Adamczyk.
REKLAMA
- Pat w sprawie marszałka w Małopolsce. Błaszczak zapowiada konsekwencje. "Sprzeniewierzyli się"
- Bunt w małopolskim PiS. Maria Koc: to ostatnia chwila, aby wzięli się w garść
- Konflikt frakcji w PiS. Małopolska nadal bez marszałka
kg
REKLAMA