MŚ Dzieci z Domów Dziecka w Piłce Nożnej. Zagrają z byłymi reprezentantami Polski
To będzie największy na świecie turniej piłkarski dla dzieci z domów dziecka. W rywalizacji weźmie udział 250 zawodników z całego świata. Oprócz reprezentacji Polski zagrają drużyny m.in. z Portugalii, Chorwacji, Japonii, Ukrainy, Łotwy czy Malty.
2024-08-10, 08:10
Na stadionie Legii w Warszawie rozpoczynają się IX Mistrzostwa Świata Dzieci z Domów Dziecka w Piłce Nożnej. - Drużyna z Polski jest w gronie faworytów, więc trzymamy kciuki za naszych kadrowiczów - mówi organizator mistrzostw oraz prezes Stowarzyszenia "Nadzieja na Mundial" Sylwester Trześniewski. Jak podkreśla, rywalizacja sprawia uczestnikom ogromną radość.
"Trzeba walczyć o siebie"
Selekcjoner i trener reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata Dzieci z Domów Dziecka Krzysztof Kot mówi, że turniej ma nie tylko sportowy wymiar. - Często powtarzam, że takie turnieje wiele dobrego uczą, bo to pokazuje, że żeby coś w życiu osiągnąć, to trzeba ciężko pracować. Że można zagrać na stadionie Legii Warszawa, tylko trzeba mocno tego chcieć, mocno o tym marzyć. I czasami nawet jak się wyjdzie na boisko i się przegra, to świat się nie kończy. Tak samo jest w życiu. Trzeba walczyć o siebie, być fair wobec siebie i to na pewno w im w życiu dorosłym pomoże - mówi trener.
Posłuchaj
Posłuchaj
Kibice będą mogli przyglądać się piłkarskim zmaganiom od godziny 13.00 w sobotę. Wstęp jest wolny. Na tych którzy przyjdą czekają niespodzianki. Będzie wystawiony Superpuchar Europy UEFA, o który kilka dni później zagrają Real Madryt i Atalanta Bergamo.
REKLAMA
A w niedzielę po finale mistrzostw mecz pokazowy. Z międzynarodową reprezentacją dzieci z domów dziecka zmierzą się byli reprezentanci Polski w piłce nożnej. Na murawę stadionu Legii wybiegną m.in. Jerzy Dudek, Tomasz Frankowski, Maciej Żurawski, Tomasz Kłos, Radosław Majewski i Dariusz Dziekanowski.
- Paryż 2024. Natalia Kaczmarek jak Irena Szewińska. "Jestem z siebie naprawdę dumna"
- Ekstraklasa. Górnik odwrócił losy meczu z Radomiakiem. Wystarczyło 9 minut
IAR/łp
REKLAMA
REKLAMA