Afera w RARS. Tusk apeluje do Kaczyńskiego i Morawieckiego
Premier Donald Tusk zaapelował do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i byłego szefa rządu Mateusza Morawieckiego ws. afery w RASP. - Jeśli sami nie zaczną zeznawać i wyjaśniać szczegółów tej sprawy, to znaczy, że są zainteresowani kryciem tych, którzy są dzisiaj zatrzymywani przez organy ścigania - powiedział lider PO.
2024-09-03, 16:21
Były prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał K. został w poniedziałek zatrzymany przez brytyjską policję na skutek wydanego przez Sąd Okręgowy w Warszawie Europejskiego Nakazu Aresztowania oraz nakazu aresztowania obejmującego Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej.
Michał K. to jeden z najbliższych współpracowników byłego szefa rządu Mateusza Morawieckiego - przypomina "Gazeta Wyborcza". Dziennik podał, że K. "w łaski PiS wszedł, gdy po katastrofie smoleńskiej postawił pamiątkowy krzyż pod Pałacem Prezydenckim". We wtorek do sprawy odniósł się premier Donald Tusk.
- Skala tego skandalu finansowego jest bardzo niestandardowa. Mówimy o setkach milionów złotych wydawanych w sposób uwłaczający wszystkim zasadom. Jako premier nie będę zastępował prokuratury i wskazywał palcem tych, których uważam za winnych - rozpoczął na konferencji prasowej premier.
Tusk grzmi: "to jest wasz obowiązek"
Tusk podkreślił, że zarówno Morawiecki, jak i prezes PiS Jarosław Kaczyński sami powinni zwrócić się do prokuratury i opowiedzieć, "co wiedzą". - Morawiecki jest zaprzyjaźniony i był przełożonym tych, którzy dzisiaj są ścigani listami gończymi i zatrzymywani w aresztach. Skoro pełniliście funkcje publiczne, to jest waszym oczywistym obowiązkiem współpracować z prokuraturą, ze śledczymi, w przyszłości z sądem - mówił PO.
REKLAMA
- Nie mam żadnych wątpliwości. Jeśli Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński sami nie poinformują o tym, na ile czują się współodpowiedzialni, jeśli sami nie zaczną zeznawać i wyjaśniać szczegóły tej sprawy, to znaczy, że są zainteresowani kryciem tych, którzy są dzisiaj zatrzymywani przez organy ścigania – dodał Donald Tusk.
Afera w RARS nie cichnie
Prokurator chce postawić Michałowi K. zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przekroczenia uprawnień związanych z nieprawidłowościami w RARS podczas organizowania i procedowania zakupu towarów, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego od 23 lutego 2021 r. do 27 listopada 2023 r. w Warszawie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Podstawą wszczęcia śledztwa były zgromadzone przez CBA materiały o charakterze niejawnym i dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Na dalszym etapie śledztwa Generalny Inspektor Informacji Finansowej złożył dwa kolejne zawiadomienia o podejrzeniu "prania brudnych pieniędzy".
- "Zamach Manowskiej". Tusk zapowiada zawiadomienie do prokuratury
- Decyzja na kartce i do niszczarki. Tak Michał K. rządził RARS
PAP, Onet, tvn24.pl/RO
REKLAMA