Dziesiątki milionów na nagrody w rządzie. Jeden resort wybija się nad pozostałe
Ponad 50 mln zł w ciągu minionych 10 miesięcy rząd przeznaczył na nagrody dla urzędników. Kwota ta robi wrażenie tym bardziej, że budżet państwa zanotował znacznie niższe od zakładanych wpływy, przez co konieczna będzie nowelizacja ustawy budżetowej. Ta nie przewiduje jednak oszczędzania na nagrodach urzędników.
2024-10-29, 13:19
Jak informuje "Fakt", rząd Donalda Tuska wydał 51,7 mln zł na nagrody dla urzędników państwowych. "Nowy rząd odkręcił kurek z pieniędzmi i jeszcze hojniej niż poprzednia władza nagradza urzędnicze kadry" - pisze dziennik.
Dziesiątki milionów na nagrody w rządzie
Blisko połowę tej kwoty wydano tylko w jednym resorcie. To Ministerstwo Finansów, w którym wypłacono w sumie 22,8 mln zł nagród. Należy jednak zauważyć, że jest to jednocześnie ministerstwo zatrudniające największą liczbę pracowników. Biuro prasowe Ministerstwa Finansów odpowiedziało na pytania "Faktu" w tej sprawie, wyjaśniając, że nagrody przyznano 3108 osobom, zaś ich średnia wysokość wyniosła 3785,25 zł.
Warto wyjaśnić, że wśród pracowników resortu finansów znajdują się nie tylko osoby zatrudnione wprost w samym ministerstwie, ale także pracownicy departamentów Krajowej Administracji Skarbowej.
W następnej kolejności najwięcej na nagrody wydano w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Także ten resort jest duży, jeśli chodzi o zatrudnienie - to nie tylko urzędnicy, ale też cała dyplomacja. W MSZ na nagrody przeznaczono 9 902 782 zł brutto. Trzecim "hojnym" resortem był MON, w którym "w okresie od 1 stycznia 2024 r. do 8 października 2024 r. nagrody przyznano i wypłacono w dwóch transzach na łączną kwotę 4 353 793,18 zł" - podało biuro prasowe Ministerstwa Obrony Narodowej.
REKLAMA
Problemy z budżetem
Co ciekawe - najmniej na nagrody wydano w Ministerstwie Sprawiedliwości. W tym resorcie, jak podaje "Fakt", przyznano... jedną nagrodę w kwocie 1500 zł.
Jak zauważył dziennik, rząd zmaga się z problemem, jakim są mniejsze od zaplanowanych na ten rok dochody. W 2024 roku w publicznej kasie może zabraknąć nawet 40 mld zł. Z tego powodu na stronie Rządowego Centrum Legislacji już znalazł się projekt nowelizacji tegorocznego budżetu.
"W związku z koniecznością aktualizacji prognozy dochodów budżetu państwa, a co za tym idzie - zmiany poziomu maksymalnego deficytu określonego w ustawie budżetowej na 2024 r., niezbędna jest zmiana ustawy budżetowej z dnia 18 stycznia 2024 r." - podano w uzasadnieniu dokumentu.
Jednak - podają dziennikarze "Faktu" - zaktualizowany budżet oszczędności nie zamierza poszukiwać w kieszeniach urzędników. Wydatki na wynagrodzenia i nagrody pracowników budżetówki nie zostaną pomniejszone.
REKLAMA
onet.pl/"Fakt"/jmo/wmkor
REKLAMA